MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czekam

Redakcja
Za oknem znany krajobraz. Trochę śniegowej bieli, trochę brudnego błota. Nawet nie jest ponuro, ale smutno robi się człowiekowi, gdy to, co było piękne jeszcze parę miesięcy temu, zmieniło się tak nagle.

Władysław A. Serczyk: ZNAD GRANICY

Nie chcę poddawać się nastrojowi. Dlaczego mam się smucić? Przebrnąłem przez niedawne mrozy, za mną wielkie podróże po kraju, niedługo nadejdzie zimowy półmetek, więc będzie już "z górki". Czyli udało się! Teraz tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość, nie szafować nadmiernie siłami i raz jeszcze zawierzyć jednej trzeciej pracującego serca, bo taki - niestety - jego stan. Ale musimy być mądrzy oboje. Ja - nie forsując serduszka bez potrzeby, ono - mądrze rozkładając swoje siły: tyle na obsługę krwiobiegu, tyle na dotlenienie mózgu i płuc, tyle wreszcie na sprawne działanie układu trawienia.

Byle nie przejmować się połajankami na górze, przypominającymi najgorsze karczemne obyczaje.

Marzy mi się spisek mediów, które umówiwszy się wcześniej, nagle przestałyby relacjonować kłótnie prowadzone zaciekle przez naszych "narodowych przywódców". Gdyby tak wyłączyć im mikrofony i zdjąć z wizji, na ich miejsce wprowadzając na przykład w jednej połowie dobre programy rozrywkowe, krajoznawcze czy też z gatunku science-fiction, w drugiej zaś - tzw. muzykę poważną i programy oświatowe. Marzy mi się więc, żeby bohaterskim celebrytom (słowo to dzisiaj brzmi jak obelga) mowę odjęło i żeby stali się niewidzialni. Taka zmowa jest możliwa. Przypomnę - co prawda rzadkie - strajki mediów zagranicznych.

Co wówczas uczynią nasze partyjne biedaczyska? Przestaną istnieć na zawsze czy też zajmą się nareszcie czymś pożytecznym, uprzednio przejechawszy (żeby bractwo skruszało) pociągiem Intercity trasę Rzeszów-Warszawa lub tę samą, ale w przeciwnym kierunku.

Obywatelom starszym i młodszym łatwiej będzie czekać na nadejście wiosny. Jeśli nie zmusi się ich do oglądania twarzy pełnych nienawiści i słuchania głosów przenikniętych jadem, poczują się tak, jakby w Polsce już nastała wiosna.

Wiem, że to tylko marzenia i cud nigdy niespełniony, ale skoro często wracamy do swoich dobrych wspomnień, które przecież nie przemienią się powtórnie w świat realny, dlaczego nie zanurzyć się w wykreowanej przez siebie bajce?...

Oczekiwanie na wiosnę przybierze inny charakter. Świergotu sikorek ładujących się ziarnami słonecznika w ustawionym przeze mnie karmniku nie zagłuszy jazgot parlamentarny i nawet nowe opady śniegu przede wszystkim zachwycą białością, nie każąc myśleć o mozolnym odgarnianiu go ze schodów, chodnika i wyjazdu z garażu.

Wieczny ze mnie marzyciel, przeto czekam...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski