Otóż im częściej człowiek szoruje ciało, tym częściej cierpi na alergię. Naszą skórę zamieszkują hordy drobnoustrojów. Głównie bakterii. Od czasu do czasu mogą rozrabiać, ale generalnie układ odpornościowy trzyma całe towarzystwo w ryzach. Jeśli drobnoustroje systematycznie likwidować, nasz układ odpornościowy nie ma okazji do treningu.
Najwięcej tracą dzieci, u których system odpornościowy może się rozwinąć w złym, alergizującym kierunku. W podobny sposób skutkuje sterylizowanie łazienek i kuchni.
Choćby slogan o milionach bakterii zabitych na śmierć pewnym cudownym środkiem. Efekty są opłakane. Białe ciałka chętnie by z kimś powalczyły, a tak to tkwią w lenistwie. Prócz alergii mogą rozwijać się jeszcze groźniejsze choroby autoimmunizacyjne. Czas na podsumowanie: odrobina bakterii w najbliższej okolicy wychodzi na zdrowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?