MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euro czeka na reformę

Redakcja
Bez porozumienia w sprawie reformy zasad tzw. paktu stabilizacyjnego euro skończyło się w Brukseli spotkanie ministrów finansów 25 krajów UE.

Bez porozumienia w Brukseli

Bez porozumienia w sprawie reformy zasad tzw. paktu stabilizacyjnego euro skończyło się w Brukseli spotkanie ministrów finansów 25 krajów UE.

   Kompromisu nie było, bo do porozumienia nie doszli obradujący wcześniej szefowie resortów finansów 12 krajów należących do strefy euro, mimo że ich dyskusja trwała z przerwami ponad 10 godzin.
   - Polska jest za jak największą dyscypliną budżetową dla wszystkich krajów Unii Europejskiej - powiedział dziennikarzom w Brukseli polski minister finansów Mirosław Gronicki, choć dodał od razu, że kraje reformujące swoje systemy emerytalne, czyli w tym przypadku także Polska, powinny być traktowane ulgowo.
   Polska od dawna zabiega o to, by budżetowych wydatków na rzecz otwartych funduszy emerytalnych (OFE) nie wliczać do deficytu budżetowego, bo dzięki temu zabiegowi, nasz deficyt w 2007 roku mógłby się zmieścić w dopuszczalnych granicach - poniżej 3 proc. PKB. Jest to konieczne, jeśli Polska myśli poważnie o przystąpieniu do strefy euro w 2009 roku.
   Obradującym we wtorek w Brukseli ministrom finansów 25 krajów nie udało się dojść do porozumienia w sprawie reformy paktu stabilizacyjnego. Chodziło o poluzowanie jego zapisów, czego domagają się przede wszystkim Niemcy i Francja, od lat mające problemy z deficytem.
   Niemcy, z tegorocznym deficytem wynoszącym 3,6 proc. PKB (według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego), po raz czwarty z kolei złamią zasady paktu stabilizacyjnego.
   Przewodzący teraz unijnym pracom Luksemburg zgłosił propozycję, żeby Komisja Europejska była "bardziej elastyczna", zanim zdecyduje się w przyszłości karać ostrzeżeniami lub grzywnami kraje łamiące zasady paktu. Z dokumentu, do którego dotarł "Dziennik", wynika, że Luksemburg zaproponował też wydłużenie dopuszczalnego okresu redukcji deficytu, w przypadku poważnych problemów gospodarczych w danym kraju.
   Wczoraj ustalono, że kolejne spotkanie wszystkich 25 ministrów finansów odbędzie się 20 marca.
RAFAŁ RUDNICKI
   Podczas poniedziałkowego szczytu w Blomberg - rodzinnym mieście kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera - zarówno on, jak i prezydent Francji Jacques Chirac zgodzili się, że zapisy zawarte w pakcie stabilizacji i rozwoju wymagają "poluzowania". Obaj podkreślili, że pakt w obecnej formie staje się uciążliwy dla efektywnego rozwoju m.in. Francji i Niemiec. Zdaniem Chiraca i Schrödera poluzowanie paktu miałoby zapobiegać w przyszłości natychmiastowemu nakładaniu sankcji na państwa niestosujące się do jego reguł.
   Komentując wypowiedzi obu polityków, francuski dziennik "Le Monde" nieco uszczypliwie stwierdził, że chcą reformy paktu, ponieważ "sami złamali jego postanowienia". Również "L'Express" zauważył, że przywódcy Francji i Niemiec "próbują przejąć kontrolę nad reformą paktu".
MARTA POZNAŃSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski