Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorz Tabasza. Listopadowe liście

Grzegorz Tabasz
Przez kilka ostatnich lat liście z drzew opadały w pierwszej połowie października. To przez suszę. Tegoroczny listopad znowu jest miesiącem opadania liści. Ilość opadów przez minione pół roku była taka jak trzeba i drzewa zachowują się normalnie.

Wreszcie miałem okazję zobaczyć jak w listopadzie liście lecą na ziemię. Klony to piękne drzewa o klapowanych liściach wielkości dłoni doczepione do gałęzi długimi ogonkami. Choć ostatnio solidnie wiało i padało to na jaworach pozostała ponad połowa liści. Pożółkłe, pozaginane do wewnątrz, upstrzone brzydkimi plamami. Jak to liście na półmetku jesieni.

Zawędrowałem na małą polankę porośniętą dookoła jaworami. Na miejsce przybyłem w samo południe. Panowała absolutna cisza. Żadnego ptasiego głosu, najmniejszego powiewu wiatru. Promienie słońca, które dopiero wyłaziły z mgieł, powoli suszyły rosę. Krople wilgoci spływały w zagłębienie stulonych liści.

Widziałem jak pod ciężarem wody powoli uginały się ku dołowi i gdy waga przekroczyła punkt krytyczny, opadały ku ziemi. Uderzały w liście tkwiące niżej, pociągając je za sobą w ostatnią drogę. Szelest był tak wyraźny, iż w pierwszej chwili wziąłem go za kroki zagubionego w gąszczu zwierzaka. Musiałem szybko uciekać spod zasięgu koron drzew, gdy spadające krople mgły zamienił w się deszcz. Godzinę później na jaworach nie został nawet jeden liść.

Jak to w listopadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski