Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Nietoperz

Grzegorz Tabasz
Nie wszystkie nietoperze są zwierzakami mroku. Jeden z nich, żyjący u nas borowiec wielki, lata nawet godzinę przed zachodem słońca. Szczególnie nad rzekami, gdzie późnym popołudniem niebo jest pełne owadów

Kiedy pierwszy raz widziałem je nad Dunajcem pomyślałem, że to jaskółki. Lot borowca jest zupełnie inny. Fruwa równie wysoko co ptaki, ale co rusz zmienia kurs. Gwałtowne zmiany kierunku, szybkie wzloty i krótkie piki w dół. To pogoń za ofiarami, a nagłe manewry są możliwe dzięki błoniasty skrzydłom nietoperza. Nie jest tak szybki jak jaskółki czy jerzyki, ale za to bardzo zwrotny.

Wracając do borowca wielkiego to nie przerywa łowów po zapadnięciu ciemności. Wypatrzeć go już niepodobna, ale detektory ultradźwięków precyzyjnie wyłapują jego aktywność. Wiem, bo jestem posiadaczem prostej przystawki do smartfona, która nie tylko wykrywa latającego ssaka, ale nawet identyfikuje gatunek. Są bardziej profesjonalne urządzenia, ale znacznie większe i znacznie droższe. Mniejsza ż tym.

Dlaczego borowiec wielki lata za dnia? Unika największych wrogów nietoperzy czyli sów. W pełnym słońcu żadna sowa nie będzie polować i borowce wykorzystują na spokojne i bezpieczne łowy krótkie okienko czasowe do zapadnięcia zmroku.
Noc to czas sowy. Starczy odrobina blasku gwiazd, by mogła dużego nietoperza dopaść. Inne gatunki naszych nietoperzy nie są już tak sprytne.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski