Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Rusałka ceik

Grzegorz Tabasz
Pamiętam moje pierwsze i bardzo odległe w czasie spotkanie z rusałką ceikiem. Na różowych kwitach sadźca konopiastego zobaczyłem motyla kalekę. Obraz nędzy i rozpaczy. Jakim cudem był zdolny do lotu z tak zniszczonymi skrzydełkami!

Rzeczywiście na pierwszy rzut oka motyl wyglądał na ofiarę skoncentrowanego ataku ptaków lub zawziętego sadysty z nożyczkami. Motyl miał paskudnie postrzępione i poszarpane krawędzie skrzydeł.

Liczne ptaki chętnie polują na motyle. Zwykle nie trafiają w cel i uszkadzają skrzydła co zostawia ślad podobny do operacji nożyczkami. Rusałka ceik wygląda niczym łowicka wycinanka. I nie jest to efekt uszkodzeń. Jeśli dokładnie zerknąć na owada to dopiero wtedy widać, iż uszkodzenia brzegów skrzydeł są bardzo regularne.

Kiedy motyl swoim zwyczaje złoży skrzydełka razem dosłownie rozmazuje się na tle łąki. Jakby założył czapkę niewidkę. Domniemane kalectwo okazuje się być wybitnym dziełem natury. I znakomitym kamuflażem. Skąd podchodzi nazwa motyla, który bynajmniej nie przypomina kształtem litery alfabetu?

Nazwę ceik nadano mu od wyraźnej, białej plamki w kształcie litery C na spodzie złożonych razem skrzydeł. Choć gąsienice ceika żyją na pospolitej pokrzywie i jedzenia mają sporo, dorosłe postacie są rzadkie. W statystyce wygląda to tak, że na dziesięć napotkanych rusałek połowa to pokrzywniki, trzy pawiki i po jednym admirale i ceiku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski