Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdyby nie ksiądz Michalik, Charsznica byłaby dziurą

Redakcja
Ksiądz Ludwik Michalik Fot. Magdalena Uchto
Ksiądz Ludwik Michalik Fot. Magdalena Uchto
LUDZIE. Orkiestra "Tempo" ma 35 lat, Ochotnicza Straż Pożarna - 30. Łączy je nazwisko założyciela księdza kanonika Ludwika Michalika. Dzięki niemu powstał też dom opieki i sieć kanalizacji

Ksiądz Ludwik Michalik Fot. Magdalena Uchto

To on, przy pomocy parafian, zakupił instrumenty, by orkiestra mogła grać, a później postawił figurę św. Floriana, apelując, by dobrał sobie rycerzy.

- Spotkałem niedawno jednego z mieszkańców Charsznicy i powiedział mi tak: "Gdyby nie ksiądz, Charsznica byłaby dziurą" - opowiada ks. Ludwik.

Mieszkańcy bez wahania wyliczają dokonania księdza: wybudował kościół, kaplicę na cmentarzu, nową plebanię-organistówkę, założył dom opieki, był przewodniczącym komitetu budowy kanalizacji, założycielem orkiestry i Ochotniczej Straży Pożarnej

- Ksiądz Ludwik interesował się tym, co dzieje się w gminie. Nawet czasami sobie żartowaliśmy, że byłby nie tylko dobrym proboszczem, ale i wójtem - przyznaje wójt Jan Żebrak.

Zawsze lubił słuchać orkiestry

W czerwcu minęły 42 lata od czasu, kiedy ks. Ludwik Michalik rozpoczął pracę w parafii w Charsznicy. Proboszczem był tu do 2008 roku. Obecnie jest rezydentem. Opowiada, że zawsze - jako dziecko - lubił słuchać orkiestry. I dlatego postanowił, że w Charsznicy musi ona być. Powstała więc w 1977 roku i od początku jej dyrygentem jest Zbigniew Czaj. - Zagrała już na Wielkanoc, a później na Boże Ciało - wspomina ksiądz.

Henryk Raj, członek "Tempa", podkreśla, że instrumenty ks. Michalik zakupił przy pomocy parafian. - Ale wójt opłacał dyrygenta, a obecny proboszcz - ksiądz Krzysztof Irla - postarał się o dotację unijną na zakup nowych instrumentów - zauważa ks. Ludwik Michalik.

Henryk Raj przypomina, że początkowo "Tempo" grało jako orkiestra parafialna, później jako gminna przy OSP, a od 2000 roku członkowie orkiestry zostali włączeni do OSP. - Ale straż też założył ówczesny proboszcz, apelując do młodych ludzi. I tak 26 czerwca 1982 roku powstała nowa jednostka OSP - mówi. - Jednak wcześniej, w 1980 roku, wybudowaliśmy figurę św. Floriana. Wierzyłem wtedy, że dobierze sobie rycerzy z Charsznicy - dodaje ks. Ludwik Michalik. Dziś cieszy się, że właśnie ta jednostka ma nowoczesną remizę, jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i jest jedną z najlepszych w Małopolsce.

Potrafią współpracować

Ani ks. kanonik Ludwik Michalik, ani wójt Jan Żebrak nie ukrywają, że w tej gminie wszystko się kręci dzięki współpracy. Bo nie wszędzie kapłani wychodzą z inicjatywami poza kościół i nie wszędzie lokalne władze potrafią słuchać pomysłów duchownych.

- Ksiądz Ludwik nawet na emeryturze interesuje się problemami gminy, mieszkańców. Nie tak dawno powiedział mi, że trzeba pomóc bezdomnemu. Przydzieliliśmy mu więc mieszkanie - opowiada Jan Żebrak.

Na czele komitetu budowy kanalizacji

Nie ma wątpliwości, że ksiądz jest wyjątkową postacią w Charsznicy. Pamięta, jak w 1993 roku Rada Gminy przekazała parafii działkę z drewnianym budynkiem. Powstał tu Dom Pomocy Społecznej. Kilkanaście lat później, dzięki funduszom z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, gmina go rozbudowała. - To były bardzo dobre działania księdza, bo dziś placówka służy wielu osobom potrzebującym opieki. Kiedy ksiądz był szefem komitetu budowy kanalizacji nie pełniłem jeszcze funkcji wójta, ale kiedy ją objąłem, kanalizacja już była. To świadczy o skuteczności - nie ukrywa Jan Żebrak.
Ks. Ludwik, mimo przejścia na emeryturę, pozostał w swojej ukochanej Charsznicy. Ukończył już 80 lat. Ale nadal aktywnie włącza się w życie parafii i gminy. Wójt przyznaje, że były proboszcz nieraz go odwiedza i zgłasza mu albo problemy do rozwiązania, albo pomysły do zrealizowania.

Żyje tak, by zostały po nim ślady

Mieszkańcy Charsznicy szanują ks. Michalika za wszystko, co zrobił dla ich gminy i parafii, a obecnego proboszcza za to, że kontynuuje działania poprzednika i darzy go szacunkiem.

Sam ks. kanonik Ludwik Michalik wyznaje zasadę nieżyjącego już bpa Jana Chrapka: "Żyj tak, abyś pozostawił po sobie dobry ślad".

Magdalena Uchto

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski