Głogoczów. Mieszkańcy czekają na nowy plan zagospodarowania. Mają pytania i uwagi

Polska krajem omijanym przez zagranicznych turystów

Wszyscy zainteresowani mają jeszcze czas do 29 lipca na składanie uwag do projektu planu.

Mogą one dotyczyć także części opisowej planu, w której określono różne parametry zabudowy i np. to, że dachy nie mogą być płaskie a ich kolor musi być ciemniejszych niż kolor elewacji (ścian). Kiedy mieszkańcy dopytywali dlaczego, odpowiedziano, że chodzi o ład przestrzenny. Jednocześnie zachęcano do składania uwag także w tej kwestii.

Po tym, jak czas na składanie uwag minie, będą one rozpatrywane przez burmistrza. Jak mówiła na spotkaniu projektantka planu, ustawa daje na ich rozpatrzenie maks. 21 dni.

Obowiązujący MPZP wsi Głogoczów ma już prawie 20 lat, a że to jedna z prężniej rozwijających się wsi (położona najbliżej Krakowa), nie dziwi, że właściciele nieruchomości czekają z niecierpliwością na nowy plan, a tym na czym wielu z nich najbardziej zależy są nowe tereny budowlane.

Dotychczasowa procedura uchwalania planu pokazała, że mieszkańcy najczęściej wnioskowali właśnie o przekształcenie obecnych działek rolnych na działki budowlane.

Nie w każdym przypadku było to możliwe, a czasem kompromisem było przeznaczenie działki pod zabudowę, ale zagrodową.
- W sytuacji miejscowości takich jak Głogoczów, gdzie mamy do czynienia z bardzo dużym areałem gruntów rolnych klas chronionych, tj. klasy I, II i III A i B, mamy do czynienia ze specyficznymi przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, które mówią, że takie grunty na cele inne niż rolne można przeznaczyć wyłącznie po otrzymaniu decyzji ministra rolnictwa i rozwoju wsi – tłumaczyła projektantka dodając, że UMIG w Myślenicach czekał na tę decyzję prawie 3 lata i uzyskał ją w kwietniu 2021 roku.

Wynikało z niej, że minister wyraził zgodę na przekształcenie nieco ponad 19 ha, natomiast na przekształcenie 21,5 ha zgody nie dał. - W sytuacji kiedy minister nie wyraża zgody na przeznaczenie nierolnicze danych gruntów, gmina nie ma innego wyjścia tylko pozostawić te grunty w użytkowaniu rolniczym – dodała.

Dalej tłumaczyła, że wobec tego, na etapie wprowadzania korekt do projektu planu (już po decyzji ministerstwa), zaproponowano, aby działki, które nie mogą stać się działkarzami pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną, tak jak chcieli tego wnioskodawcy, mogły zostać przeznaczone na zabudowę zagrodową. To umożliwia ich zabudowę, ale przy spełnieniu określonych warunków.

I tak na ten moment projekt planu zakłada, że we wsi przybędzie w sumie 113 ha pod zabudowę.

Jak oszacował sołtys Głogoczowa Jan Sikora, może to oznaczać powstanie ok. 1000 nowych domów. Dlatego dopytywał, czy plan uwzględnia taki przyrost mieszkańców, a konkretnie, czy przewiduje powstanie nowych dróg, poszerzenie już istniejących, oraz infrastrukturę taką jak np. przedszkole.

Padały też pytania o zbiornik przeciwpowodziowy, jaki ma powstać w Głogoczowie. Odpowiedziano, że na razie w planie zaznaczono tylko strefę, w której ma on powstać. Więcej szczegółów nie podano tłumacząc to tym, że nie ma jeszcze projektu tego zbiornika.

Dodano natomiast, że generalną zasadą zabezpieczenia terenu pod budowę takiego zbiornika jest wstrzymanie zabudowy w takim obszarze, dlatego w granicach wspomnianej strefy nowej zabudowy nie będzie.