Gmina Wielka Wieś. Wykonawcy prac na drodze krajowej nr 94 zablokowali wieś Modlnicę. Nie ma wyjazdu z dwóch stron. Ludzie interweniują

Od rana ludzie interweniowali u wykonawców robót, u inwestora w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale także w gminie Wielka Wieś, u radnych, sołtysa Modlniczki i w mediach.

W całej Modlnicy wszystko stoi, a na krajówce korki są niezwyczajnie długie. Co tam się dzieje, że zrobili większe utrudnienia przy montowaniu znaków, niż przy samej budowie drogi - dziwi się kierowca, który interweniuje w Dzienniku Polskim, bo codziennie przemierza tę drogę.

Narzekają mieszkańcy, którzy usiłują wyjechać z Modlnicy i narzekają kierowcy, którzy jadą drogę krajową, zwężoną na czas robót do jednego pasa.

Ludzie w Modlnicy dziwią się, że drogowcy zamknęli im wyjazd ze wsi, a na robotnicy za montowaniu znaków biorą się opieszale. Jedna z mieszkanek informowała nas, że obserwuje wykonawców. - Ze trzech robotników stoi w miejscu zablokowania wjazdu do Modlnicy, a prace się nie posuwają. Do godz.11 nie namalowali w tym miejscy żadnych znaków, ale droga jest wciąż zamknięta.
Interweniowaliśmy w tej sprawie w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jednak nie udało nam się uzyskać odpowiedzi. A ludzie niecierpliwili się coraz bardziej.

Zablokowali nam wyjazd z Modlnicy. Nie sposób się wydostać. Przez tunel do drogi krajowej nie ma przejazdu, od strony cmentarza można wjechać do wsi, ale się nie wyjedzie. Ludzie interweniują, że na drogę główną do której mają kilkadziesiąt metrów muszą jechać przez Modlniczkę, albo przez gminę Zabierzów i nadkładać kilometrów - mówi Bogumiła Pietrzyk, sołtys Modlnicy.

Przyznaje, że jest w pracy, ale od rana odbiera telefony zbulwersowanych mieszkańców. Ludzie nie widza postępu robót, tym bardziej nie rozumieją zamknięcia dróg i sparaliżowania wioski.

Denerwują się także piesi, matki z wózkami nie mogą przejść, bo zablokowane są również chodniki. Zdenerwowani mieszkańcy zaczęli wzywać policję - mówi pani sołtys.

Prace mają związek z rozbudowa grogi krajowej tzw. trasy olkuskiej na odcinku 15 km. W ramach tego zadania od października 2020 roku przebudowany jest odcinek drogi krajowej nr 94 Kraków-Olkusz od węzła Modlnica do ronda ze zjazdem na Giebułtów w gminie Wielka Wieś. Dotychczasowa droga jednojezdniowa została poszerzona do dodwujezdniowej.

Obecnie trwają już ostatnie prace na tym odcinku krajówki. Na czwartek 5 maja zapowiedziano utrudnienia i wykonywanie oznakowania poziomego i pionowego, a przy tym zamknięcie ul. św. Wojciecha i tzw. tunelu w Modlnicy. Ludzie liczyli, że oznakowanie zostanie szybko wykonane. Tymczasem utrudnienia trwają, ludzie interweniują, a problem jest tym większy, że to trasa, którą codziennie do Krakowa wjeżdża 20 tys. pojazdów. Dotychczas tworzyły się ogromne korki, teraz użytkownicy drogi liczyli na poprawę sytuacji, ale dziś wszystko stanęło. Niecierpliwią się ci, którzy jadą krajówką oraz mieszkańcy wioski.

FLESZ - Młode pokolenia na rynku pracy w Polsce