Gmina Zabierzów. Wątpliwości wokół komunikacji publicznej. Czy niepełnosprawni wsiądą do busa?

FLESZ - Ruszyła budowa bariery na granicy polsko-białoruskiej

Do komunikacji na trasie z Brzoskwini do Krakowa gmina Zabierzów dopłaca przewoźnikowi, żeby świadczył usługi. Obecnie firma wykonująca te kursy - jest ich 8 dziennie tam i z powrotem- dysponuje busami niskopodłogowymi.

Teraz ogłoszono nowy przetarg, ale nie ma zapisów o tym, że autobus powinien mieć obniżaną podłogę, żeby można było wjechać wózkiem inwalidzkim i szerokie przejścia między siedzeniami, żeby np. niepełnosprawna osoba mogła spokojnie przejść. Mój szwagier jeździ na wózku i obawiam się, że do lekarza czy innych instytucji do Krakowa nie dojedzie, jeśli będzie kursował mały, ciasny bus. Gmina może zaoszczędzić, jeśli nowy przewoźnik będzie mógł wykonywać usługi busami, które nie mają udogodnień. To będzie dyskryminacja osób niepełnosprawnych - denerwuje się Czytelnik, interweniujący w redakcji "Dziennika Polskiego".

Sołtys Brzoskwini Tadeusz Jojczyk popiera mieszkańców, którzy zwracają uwagę na możliwość pogorszenia sytuacji niepełnosprawnych.

Tymi busami jeżdżą głównie starsi mieszkańcy, często niepełnosprawni. Jeśli pojazd jest dostosowany do ich potrzeb, to sobie radzą, ale do innych nie wsiądą. Tak samo matka z dzieckiem w wózku nie będzie miała szans wsiąść do busa bez udogodnień - mówi sołtys Jojczyk.

Natomiast sołtys Nielepic nie chce się wypowiadać na temat tych kursów. Za to niektórzy mieszkańcy z jego wioski mówią, że to busy "wożą powietrze", a niepełnosprawni lub matki z dziećmi w wózkach wsiadają sporadycznie, więc organizacja tej komunikacji jest nieekonomiczna. Większość mieszkańców jeździ do Krakowa koleją z przystanku PKP w Rudawie.

Tymczasem w gminie Zabierzów słyszymy, że oferty przetargowe na kursy busów Brzoskwinia - Kraków mają być otwarte 31 stycznia, ale do środy nie zgłosił się jeszcze żaden oferent.

Zapisy w przetargu mamy zgodne z przepisami. Dostaliśmy zapytanie od jednego przewoźnika o tym, dlaczego nie ma zapisu o konieczności wykonywania usług pojazdami spełniającymi wymagania techniczne dla autobusu miejskiego. Jednak zapis o autobusie miejskim nie ma związku z dostosowaniem pojazdu do potrzeb niepełnosprawnych. Pod definicją autobusu miejskiego kryją się wymogi typu dwie pary drzwi, dodatkowa zasłonka za kierowcą czy koło zapasowe w pojeździe. One nie są związane z udogodnieniami dla pasażerów. A co do dostosowania pojazdów do potrzeb niepełnosprawnych w naszych przetargach zapisy się nie zmieniły - mówi Konrad Maniak, kierownik Wydziału Infrastruktury Komunalnej w Urzędzie Gminy Zabierzów.

Komunikacja na tej trasie organizowana jest od trzech lat. Obecne umowy obowiązują do końca marca. Organizowany teraz przetarg dotyczy kursów, które mają być realizowane od 1 kwietnia.