MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzechy zaniechania

Redakcja
Wczorajsza debata podsumowująca dwulecie rządu (chociaż tak naprawdę rząd ma za sobą dwa i pół roku), była oczywiście jałowa.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

Pan premier i jego dwaj ministrowie byli z siebie i ze swoich dokonań bardzo zadowoleni, a opozycja nie zostawiła na rządzie suchej nitki. Nie ma w tym oczywiście niczego zaskakującego. Już przed debatą można było z grubsza powiedzieć, kto i jakich użyje argumentów. To znaczy wiadomo było, że premier Tusk i minister Rostowski będą przede wszystkim chwalić się tym, że nasz kraj jako jedyny zanotował wzrost w kryzysie, a opozycja wytknie rządzącym wzrost bezrobocia, który notujemy mimo wzrostu, katastrofę w finansach publicznych oraz sytuację w służbie zdrowia. Ani chwalący się rząd, ani krytykująca opozycja nie mają racji. Rząd z pewnością mógł zrobić więcej, i (też z pewnością) nie mógł zrobić wszystkiego. Nie mógł na przykład przekształcić szpitali w spółki prawa handlowego, bo projekt został skutecznie zawetowany. Nie mógł reformować finansów, bo - jak twierdzi minister finansów - ryzyko weta groziło wysłaniem w świat sygnału, że Polsce nie udała się ta reforma, a taki sygnał byłby bardziej szkodliwy niż ktokolwiek sobie to wyobraża. Spadłaby wtedy wartość naszych obligacji i na łeb, na szyję spadlibyśmy w różnego rodzaju rankingach gospodarczych, co miałoby konkretne przełożenie na spadek inwestycji zagranicznych. Jeżeli miałbym jakieś naprawdę poważne zastrzeżenia do rządu, to grzechy zaniechania w obszarach, w których właściwie nikt rządowi nie przeszkadzał. Mam tu na myśli sprawę mediów publicznych, które (zwłaszcza dotyczy to radia publicznego) stoją nad przepaścią. Prawdziwą zaś klęską rządu jest fakt, że w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach nasz kraj nie awansował w rankingu oceniającym wolność gospodarczą, czyli swobodę z jaką obywatele mogą tworzyć własne firmy. Co pan na to panie premierze?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski