MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Gumiś" znowu wpadł w ręce policji

ARD
PRZESTĘPCZOŚĆ. Gang kradnący luksusowe auta prosto z salonów samochodowych w Niemczech i Szwajcarii rozbili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie razem z funkcjonariuszami CBŚ.

Szefem gangu był 68-letni Sylwester A., przed laty znany jako "Gumiś", który podkładał ładunki wybuchowe w centrum Krakowa, by wymusić 500 tys. marek okupu.

- Grozi mu do 15 lat więzienia, a jego 11 wspólnikom kary do 10 lat - informuje Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która nadzoruje to śledztwo.

Na ślad doskonale zorganizowanych przestępców kilka miesięcy temu trafili policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową KWP w Krakowie i krakowskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że polski gang działał za granicą w latach 2009-2012 i skradł co najmniej 70 luksusowych aut o wartości 2 mln euro.

Podejrzani za każdym razem wybierali zagraniczne salony samochodowe, w których nie było ochroniarzy, a tylko elektroniczne zabezpieczenia i monitoring. W nocy włamywali się, kradli kluczyki pojazdów i zrabowanymi autami wyjeżdżali do Polski.

- Tutaj auta były sprzedawane paserom lub rozbierane na części w wybranych warsztatach samochodowych - potwierdza prokurator Piotr Kosmaty. W niektórych samochodach przebijano numery fabryczne na pochodzące od modeli takich samych, lecz dużo starszych.

Podczas przeszukań znaleziono pięć skradzionych samochodów oraz części samochodowe o wartości ok. pół miliona zł. Na poczet przyszłych kar prokuratura zabezpieczyła majątek zatrzymanych w wysokości 350 tys. zł.

Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Małopolski w wieku od 29 do 68 lat. Dziewięć osób zostało tymczasowo are-sztowanych.

Piotr Kosmaty opowiada, że dzięki znakomitej współpracy z bawarską policją i prokuraturą udało się w rekordowym tempie dziesięciu tygodni rozbić grupę.

Cały czas trwają zatrzymania jej kolejnych członków. Niektórzy podejrzani przyznali się do winy i składają obszerne wyjaśnienia, pozostali milczą. Śledztwo trwa.

(ARD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski