Tymczasem można je znakomicie wykorzystać. Oczywiście pomijam magiczne zastosowanie, gdyż w zasadzie na czary jest już zbyt późno. Przejdę do rzeczy.
Jeśli na krzewie zostały białe jagody wysypcie je w parku pod karmnikiem. Kwiczoły będą zachwycone, gdyż lepkie owoce jemioły są ich przysmakiem.
Skórzaste liście jemioły to jedna wielka apteka. Zawierają liczne związki chemiczne obniżające ciśnienie krwi i uszczelniające naczynia, czyli bardzo przydatne w leczeniu miażdżycy. Dawna medycyna ludowa polecała jemiołę w leczeniu nowotworów, padaczki i wewnętrznych krwawień.
W połowie minionego wieku świat dosłownie oszalał na punkcie jemioły. Powszechnie uważano ją za swoiste panaceum na choroby układu krążenia. Później moda przeminęła choć jemioła nadal pozostała na aptecznych półkach.
Problem w tym, iż lecznicze składniki jemioły łatwo ulegają rozkładowi, gdy potraktować je gorąca wodą lub alkoholem, a najskuteczniejsze zimne ekstrakty olejowe lub wodne są nieco kłopotliwe w użytkowaniu.
Najbardziej smakowitym zastosowaniem jemioły było dawne łowiectwo. Z jagód ważono specjalny lep, który używano do łowienia drobnych ptaszków. Wróbelki, sikorki czy inny śpiewający drobiazg przerabiano w kuchniach na wykwintną dziczyznę godną stołu koronowanych głów.
Barbarzyństwo? Wedle naszej oceny tak. Niegdyś myślano i jadano inaczej.
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?