Co rusz widuję koczujące po miedzach i śródpolnych zadrzewieniach drobne ptaki. Spłoszone stadko zrywa się do lotu, nim zdołam je rozpoznać.
Wybierają zdecydowany kurs na południe. Ptasie migracje to efekt długich, mierzonych w milionach lat lekcji. Pierwsze to regularne, sezonowe zmiany pór roku. Idzie zima, trzeba odlecieć na miejsca pełne pokarmu. Lub zostając na miejscu zginać z głodu. Tak się dobrze składa, iż im dalej na południe tym bardziej zima łagodnieje, traci lodowate zęby, by w okolicach równika zamieniać się w cieplutką porę deszczową. Fajne miejsce na wakacje.
Kolejnych lekcji udzieliły zlodowacenia. Tylko w ciągu ostatniego miliona lat lodowiec kilka razy anektował spore połacie Europy. Zimno spychało ptaki na dalekie południe, co doskonale zapamiętały, a konieczność regularnych migracji trwale zapisały w genach. Dla porządku przypomnę, iż ostatnie zlodowacenie skończyło się ledwo dwanaście tysięcy lat temu.
Tak na marginesie, kolejne ocieplenie klimatu to dla ptaków nic nowego.
- Niesamowite zdjęcia Krakowa wykonane przed II wojną światową!
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?