Jednorazówki

Andrzej Kozioł: MOIM ZDANIEM

Im bliżej współczesności, tym krótszy żywot przedmiotów. Niektóre - jak plastykowe sztućce i jednorazowe strzykawki - z założenia mają być używane tylko raz. Inne wprawdzie można naprawiać, ale błyskawicznie się starzeją. Maszyna do pisania mogła służyć przez kilkadziesiąt lat, komputer, po zakupieniu taki mądry, szybko staje się elektronicznym matołkiem, o co dbają producenci, rzucając na rynek coraz bardziej skomplikowane modele oraz programy. Nie inaczej jest w polityce. W wyborczym sukcesie kryje się klęska. Więcej niż klęska, bo unicestwienie. Lech Wałęsa, niegdyś noszony na rękach, gdyby dzisiaj startował w wyborach prezydenckich, mógłby liczyć co najwyżej na jednoprocentowe poparcie. AWS była typową partią-jednorazówką, która po krótkim okresie rządów utonęła w niebycie. Samoobrona - szermująca wyborczym hasłem "Myśmy u władzy nie byli" - rozlazła się niczym sparciały worek na ziemniaki. LPR też... Jak będzie z aktualnie rządzącymi, czyli z PO? Przyszłość pokaże...