MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny strajk okupacyjny na Uniwersytecie Jagiellońskim. Protest w sprawie Izraela został zalegalizowany

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Grupa osób studiujących na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczęła w piątek, 24.05, strajk okupacyjny na terenie Collegium Broscianum przy ul. Grodzkiej w Krakowie. To odpowiedź na niespełnione postulaty z niedawnych petycji do władz polskich uczelni, w których domagano się bojkotu izraelskich instytucji, organizacji, uczelni i firm.
Grupa osób studiujących na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczęła w piątek, 24.05, strajk okupacyjny na terenie Collegium Broscianum przy ul. Grodzkiej w Krakowie. To odpowiedź na niespełnione postulaty z niedawnych petycji do władz polskich uczelni, w których domagano się bojkotu izraelskich instytucji, organizacji, uczelni i firm. Aleksandra Łabędź
Grupa osób studiujących na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczęła w piątek, 24 maja, strajk okupacyjny na terenie Collegium Broscianum przy ul. Grodzkiej. To odpowiedź na niespełnione postulaty z niedawnych petycji do władz polskich uczelni, w których domagano się bojkotu izraelskich instytucji, organizacji, uczelni i firm. Czwartego dnia trwającego strajku - w poniedziałek, 27 maja, rektor UJ prof. Jacek Popiel zaprosił przedstawicieli protestu na rozmowy. Ich finałem było oficjalnie zalegalizowanie strajku, jednak o postulatach protestujących, dyskusji jeszcze nie było. Aktualnie przy ul. Grodzkiej protestuje blisko 20 osób. Przypominamy, że 17 maja studenci rozpoczęli też protest w obronie akademika "Kamionka".

Tak jak studenci zakładali jeszcze przed rozmową z rektorem, w poniedziałek negocjacje dotyczyły wyłącznie warunków strajku. Wśród żądań studentów znalazły się: legalizacja strajku i gwarancja braku represji wobec strajkujących, możliwość organizowania wydarzeń akademickich w czasie trwania okupacji na terenie trwania okupacji, możliwości kontrolowania wydarzeń w wybranych salach, brak konieczności legitymowania się, brak ograniczeń liczby osób mogących brać udział w strajku, możliwość kontroli nad bramą wjazdową na teren Wydziału, a także dostęp do infrastruktury.

- Podczas dzisiejszych rozmów prowadzonych przy ul. Grodzkiej 52 nasza delegacja była reprezentowana przez rektora prof. Jacka Popiela, prorektora ds. rozwoju prof. Jarosława Górniaka i dziekana Wydziału Filozoficznego prof. Jacka Nowaka. To, co udało się ustalić, to przebieg samego strajku, tak by odbywał się on w sposób bezpieczny. Słownie mamy już zapewnienia i teraz czekamy na to, żeby to spisać i podpisać przez obie strony. Chodzi tu m. in. o dostęp do sal, doprecyzowanie, w jaki sposób będzie się odbywało wejście - i ogólnie kwestie techniczne strajku - mówił Adam Koprowski, rzecznik prasowy UJ. Dodał: - Rektor przypomniał też stanowisko Kolegium Rektorskiego UJ, stanowisko Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich i Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, a także powiedział też, jak wygląda nasza współpraca ze stroną izraelską. Jednak kolejne rozmowy jeszcze będą prowadzone.

- W Collegium Broscianum rozpoczęliśmy strajk okupacyjny w piątek o godz. 18. Równocześnie rozpoczęli strajk nasi koledzy i koleżanki na Uniwersytecie Warszawskim, z którymi jesteśmy w pełni solidarni, którzy mają takie same postulaty jak my - mówił Rafał, student filozofii. - Wiemy, że uniwersytet może spełnić nasze postulaty, ponieważ przyjął już podobne stanowisko wobec rosyjskich uczelni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Liczymy, że rektor zgodzi się na nasze postulaty i wszyscy będziemy mogli rozejść się do domów, bądź zorganizować wykłady.

- Jesteśmy tu, ponieważ nie jesteśmy obojętni na to, co się dzieje w Palestynie. W Polsce nie jest to głośny temat. Ani organizacje polityczne, ani społeczne - nie bardzo chcą go podejmować, dlatego jeśli na UJ coś się dzieje, żeby nagłośnić to ludobójstwo, które w Strefie Gazy odbywa się na naszych oczach, to trzeba tu dzisiaj być i pokazać, że ktoś się tym przejmuje - mówił jeden z mężczyzn, który wspierał w poniedziałek protestujących. - Niestety, nie mogę uczestniczyć w proteście w taki sposób jak osoby za bramą, jednak bardzo podziwiam to, że to robią. Te osoby zasługują na podziw i nasze wsparcie.

- Zaczynając od ataku z 7 października - to mnie najbardziej bulwersuje bardzo niewyważona i przesadzona w mojej opinii odpowiedź Izraela. Myślę, że nie ma takiego ataku terrorystycznego, takiego działania jakiejkolwiek partyzanckiej grupy, które usprawiedliwia zaoranie całego miasta i tego kawałka ziemi, jaką jest Strefa Gazy. Nic nie usprawiedliwia takiej polityki i działania, które trwają już kolejny miesiąc. To przesadzone i bardzo okrutne - dodała kolejna dziewczyna wspierająca protestujących.

Jeszcze w piątek komitet medialny strajku studenckiego informował: - W obliczu braku adekwatnej reakcji władz uniwersytetu na list otwarty społeczności akademickiej, wzywający do zerwania więzów współudziału z ludobójczym reżimem Izraela, społeczność akademicka Uniwersytetu Jagiellońskiego postanowiła odwołać się do uświęconej tradycją i zwyczajem akademickim oraz fundamentalnej dla demokracji instytucji strajku okupacyjnego.

Studenci podtrzymali żądania z listu otwartego z połowy maja. To wtedy trafiły one do rektora uczelni z pierwszą partią ponad 2,8 tys. podpisów poparcia (dziś już ponad 3 tys.). Autorzy tamtej petycji pisali m.in., że są przerażeni "skalą i okrucieństwem izraelskich działań od 7 ,października zeszłego roku, które osiągnęły niespotykany dotąd poziom w długiej i brutalnej historii okupacji Palestyny".

- Należy podkreślić, że uczelnie izraelskie mają współudział w prześladowaniach ludności palestyńskiej i działaniach zbrojnych. Utrzymują bliskie związki z armią Izraela i pracują na rzecz doskonalenia broni, narzędzi opresji i inwigilacji. Uczelnie także w systematyczny sposób dyskryminują studentów ze względu na ich nie-żydowską tożsamość oraz bezpośrednio uczestniczą w kolonizacji palestyńskiej ziemi - pisano w liście otwartym do rektora UJ, ale też do władz Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego.

Społeczność akademicka domaga się:

  • publicznego, stanowczego i jednoznacznego potępienia ataku Izraela na Strefę Gazy oraz okupacji Palestyny,
  • natychmiastowego zerwania współpracy z izraelskimi instytucjami akademickimi, ośrodkami badawczymi i innymi organizacjami i firmami,
  • udostępnienie informacji o tym, z jakimi podmiotami tego typu UJ prowadzi współpracę i w jakim zakresie,
  • bojkotu izraelskich instytucji na szczeblu krajowym i międzynarodowym, do czasu zakończenia okupacji Palestyny, uznania prawa Palestyńczyków do równości i samostanowienia oraz uznania prawa do powrotu dla palestyńskich uchodźców.

To już kolejny protest

Przypominamy, że 17 maja br. władze Uniwersytetu Jagiellońskiego zostały poinformowane przez Koło Młodych zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym „Inicjatywa Pracownicza” o rozpoczęciu strajku okupacyjnego na terenie nieczynnego domu studenckiego przy ul. Kamionka 11 w Krakowie. - Osoby protestujące dostały się do obiektu uniwersyteckiego w sposób nielegalny i z naruszeniem obowiązujących norm prawnych, a sam strajk nie został nigdzie zgłoszony - informuje w oficjalnym komunikacie uczelnia. W poniedziałek, 20 maja, władze uczelni podjęły decyzję o konieczności wyłączenia gazu i prąd w "Kamionce".

W czwartek, 23 maja władze UJ przedstawiły nowe stanowisko ws. postulatów zgłoszonych przez Koło Młodych Zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym "Inicjatywa Pracownicza". Podtrzymują w nim m.in. decyzję o wstrzymaniu sprzedaży akademika "Kamionka". Apelują też do osób okupujących akademik, by go opuściły. Protestujący zostali zaproszeni przed przedstawicieli władz UJ na dalsze rozmowy, jednak nie pojawili się na nich.

Kosmiczny poziom matur rozszerzonych - uczniowie załamani

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kolejny strajk okupacyjny na Uniwersytecie Jagiellońskim. Protest w sprawie Izraela został zalegalizowany - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski