Zdewastowana willa (przy pl. Juliusza Kossaka 4) dziś jeszcze nie przypomina muzeum, ale wyłania się już jego kształt. Na razie budynek i otaczający go ogród jest placem budowy. Zajrzeliśmy do Kossakówki, by sprawdzić, jak powstaje muzeum poświęcone artystycznej rodzinie.
- W Kossakówce trwają roboty budowlane i prace konserwatorskie prowadzone w ramach kompleksowego remontu obiektu wraz z zagospodarowaniem terenu. Zostały wymienione stropy – trwają ostatnie prace w tym zakresie. Wykonawca prowadzi intensywne prace związane z instalacjami na wszystkich poziomach budynku. Dziś rozpoczął się także montaż zabytkowej stolarki - jeśli chodzi o zabytki, które zostały z Kossakówki, to stolarka stanowi najcenniejsze obiekty. W każdym przypadku, jeśli była taka możliwość, elementy stolarki zostały poddane pracom konserwatorskim - wylicza Adrian Kowalski. - Rozpoczęły się też pierwsze prace związane z elewacją budynku, po wakacjach efekt powinien być widoczny na pierwszy rzut oka. Kossakówka przestaje wyglądać jak ruina.
Wokół budynku jeszcze dziś panuje budowlany chaos, ale pierwsza roślinność, zwiastująca kształt przyszłego ogrodu, już się pojawiła od strony Alei Krasińskiego.
- Na zagospodarowanie przestrzeni ogrodu przyjdzie jeszcze czas - podkreśla Adrian Kowalski. - Autorem projektu ogrodu jest wybitny specjalista, Wojciech Bobek, który tak zaprojektował przestrzeń zieloną wokół budynku, by nawiązywała do tego, jak kiedyś wyglądał ten ogród.
Jak wyjaśnia koordynator inwestycji nie zapadłą jeszcze ostateczna decyzja jeśli chodzi o planowany w ogrodzie pawilon.
- Temat został wstrzymany, ale nie zamknięty. Na razie chcemy się skupić na budynku, który był w stanie katastrofalnym i wymaga dużej uważności konserwatorskiej i intensywnych prac budowlanych. Jak zamkniemy temat remontu, wrócimy do kwestii pawilonu - wyjaśnia.
Jeszcze przed zimą w Kossakówce mają się zakończyć prace związane z montażem instalacji sanitarnych i elektrycznych, zostanie zamontowana także część stolarki, zapowiadany jest także postęp prac związanych z elewacją budynku.
- Połowa przyszłego roku to czas, kiedy według harmonogramu ma dobiegać remont obiektu - na razie nic nie zagraża temu terminowi. W drugiej połowie roku budynek zostanie oddany do użytku, zajmiemy się zagospodarowaniem terenu i pracami związanymi z aranżacją wystawy. Pierwszy kwartał 2026 roku to czas, kiedy będziemy gotowi, by otworzyć muzeum - zapowiada Adrian Kowalski.
Przypomnijmy, całkowita powierzchnia budynku to 440m2, z czego 200 m2 ma zająć powierzchnia wystawiennicza, na którą złożą się, m.in. salon, pokoje Juliusza, Wojciecha i Jerzego, pokój pisarek biblioteka, ekspozycja prezentująca eksponaty archeologiczne, jakie zostały odkryte podczas prac zabezpieczających: bruk i szkielet (wciąż trwają prace nad datowaniem obiektów). Generalnym wykonawcą prac remontowo-budowlanych jest firma ARCO System z Oświęcimia.
Remont, przystosowanie budynku do celów muzealnych i wyposażenie muzeum rodziny Kossaków ma kosztować w sumie 13 mln zł. 6,5 mln zł na remont Kossakówki wyłoży Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
Eurojackpot. Które kraje wygrywają najczęściej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
