Kto zaparkuje pod kamienicami przy Rynku?

- To obostrzenie nieco mnie zaskakuje, ponieważ w pewnych przypadkach nie widzę powodów, dlaczego nie może być parkingów podziemnych pod starymi kamienicami - mówi Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa.

Podobnego zdania są radni. - Dwa lata temu zgłosiliśmy poprawkę do planu zagospodarowania dla Starego Miasta, której celem było dopuszczenie budowy parkingów podziemnych. Nie zgodził się na to konserwator zabytków - mówi Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta.

Teraz jednak stanowisko konserwatora nieco się zmieniło. - Być może w pojedynczych przypadkach będzie można wybudować podziemne garaże, ale pod warunkiem że warstwy archeologiczne czy mury piwnic nie zostaną zniszczone - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków.

Według Stawowego takich miejsc może być nawet kilkanaście. - Przede wszystkim od strony ul. Westerplatte, gdzie sporo jest zabudowy z XIX czy XX wieku - mówi radny PO.

Jan Janczykowski zapewnia, że każda zgoda na wybudowanie parkingu będzie poprzedzona analizą. - Są takie miejsca, gdzie parking będzie mógł powstać w piwnicy, nie naruszając jej murów. Samochody mogłyby do niego dostawać się windą - mówi Jan Janczykowski.

Jego zdaniem dla inwestora zawsze to będzie jednak ryzyko. - Zapłaci za badania, a ich wynik może wykluczać budowę - mówi Jan Janczykowski.

Jak twierdzi Stawowy, trzeba teraz przystąpić do zmiany planu dla Starego Miasta.Władze Krakowa to rozważają.

- Uważam, że po raz kolejny trzeba pochylić się nad tym problemem i może nawet podjąć działania zmierzające do zmiany planu. Oczywiście w całkowitym porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków po szczegółowym przeanalizowaniu wszystkich kwartałów zabudowy - mówi Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa.

Jej zdaniem powinny tam powstać nie parkingi ogólnodostępne, ale dla mieszkańców kamienic. - To by rozwiązało problem parkowania na tym terenie i zastawiania ulic przez samochody. Wydaje mi się, że niektóre podwórka nie ucierpiałyby, gdyby zrobić pod nimi parkingi podziemne - uważa Elżbieta Koterba. Zmianą planu władze Krakowa chcą się zająć po uchwaleniu studium zagospodarowania, czyli w 2013 roku.

Zmiany będą dotyczyć także zakazu zadaszania podwórek. Plan tego zabrania, zdaniem radnego Stawowego - niesłusznie. - W takich podwórkach mogłyby powstawać butiki. Po wybudowaniu Galerii Krakowskiej wiele sklepów na Starym Mieście upadło. To mógłby być pomysł, aby centrum miasta nie obumarło, ponieważ handel skupia się tylko w hipermarketach - mówi Grzegorz Stawowy.

Zakaz budowy parkingów i zadaszania podwórek to dwa najbardziej kontrowersyjne pomysły, które zostały wprowadzone w ostatnich latach, kiedy władze Krakowa uporządkowały Stare Miasto, wprowadzając tu park kulturowy i plan zagospodarowania. Inne zmiany, takie jak zakaz wieszania szpecących reklam, zakaz handlu w bramach kamienic, umieszczania parasoli w ogródkach na Drodze Królewskiej, budzą sprzeciw pojedynczych przedsiębiorców.
Zaskarżyli oni uchwałę o parku kulturowym do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ich zdaniem zapisy reglamentują działalność gospodarczą, zakazując np. handlu w bramach.

Zdaniem Elżbiety Koterby szanse, że przedsiębiorcy wygrają, są małe. - Nie jest reglamentowaniem działalności gospodarczej to, że zabrania się np. handlowania w bramach na Starym Mieście. Nie rozumiem, dlaczego w ogóle w bramie można coś sprzedawać, przecież to droga pożarowa, musi tam być pozostawiona możliwość przejazdu i przejścia - mówi wiceprezydent Koterba.

Zgodnie z zapisami uchwały o parku kulturowym nie można także handlować okularami ze stojaków wieszanych na elewacjach kamienic. Uregulowany został także wygląd ogródków: przepisy doprecyzowały, że na Rynku Głównym w ogródkach nie mogą stać podesty, nie można umieszczać tam sztucznych wykładzin ani montować urządzeń nagłaśniających. Na terenie parku kulturowego wykluczone jest także neonowe, rażące kolorami oświetlenie.

Na jutrzejszej sesji Rady Miasta radni mają uchwalić zasady obowiązujące na terenie parku kulturowego.

Agnieszka Maj

[email protected]