Kwesta na cmentarzach w Dobczycach. Ofiarodawcy hojnie wsparli ratowanie zabytkowych nagrobków

Wyjątkiem był rok 2020, kiedy to w ostatniej chwili z powodu pandemii i zamknięcia cmentarzy, kwestę odwołano.
Ale tylko do 2020 roku w Dobczycach dzięki kweście uratowano 45 zabytkowych nagrobków na cmentarzu komunalnym „na Jeleńcu” oraz osiemnaście na pobliskim cmentarzu parafialnym „na Stróżnicy”.

To właśnie renowacja zabytków na tym drugim cmentarzu jest teraz celem Społecznego Komitetu Opieki nad Zabytkami Dobczyc, bowiem na Jeleńcu odnowiono już wszystkie, które tego wymagały.

Pierwszym był nagrobek Józia Dziamy z rzeźbą aniołka wykonaną z wapienia pińczowskiego. Położony w dolnej części cmentarza na Jeleńcu stanął tam w 1900 roku, kiedy to Józio, syn zamożnego mieszkańca Dobczyc zmarł na czerwonkę (dezynterię) na krótko przed rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej.

W ostatnim roku odnowiono kolejny i był to nagrobek szanowanego w Dobczycach i okolicy sędziego Rudolfa Jarosza, który zmarł w 1898 roku w wieku 50 lat. Kamienny blok z piaskowca został odnowiony, podobnie jak i wieńczący go metalowy krzyż. Ten znajduje się w środkowej części cmentarza na Stróżnicy.

Dochód z tegorocznej kwesty, o czym już informowaliśmy, komitet planuje przeznaczyć na ratowanie zabytkowego nagrobka Walentego Serafina (zm. 1940) i jego żony Anny (zm. 1929).

Jest to jedyny na tym cmentarzu nagrobek z umieszczoną na postumencie figurą Matki Bożej. Kamienna figura jest pęknięta i przechylona, dlatego wymaga pilnej renowacji. Nagrobek znajduje się w centralnej części cmentarza, niedaleko kaplicy – mówi Elżbieta Polończyk-Moskal ze Społecznego Komitetu Opieki nad Zabytkami Dobczyc.

Wszystkich Świętych czy Święto Zmarłych? Wyjaśniamy różnicę