MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liczę na Kasprzaka

Redakcja
ROZMOWA. Po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku Janusz Kołodziej zdecydował się na przejście do Unii Leszno, nowym kapitanem "Jaskółek" wybrany został najbardziej doświadczony zawodnik drużyny tarnowskiej Sebastian Ułamek. Przed rozpoczynającym się w poniedziałek sezonem ligowym rozmawialiśmy z popularnym "Sebą".

Rozpoczynasz drugi sezon w zespole "Jaskółek", choć tak naprawdę po zakończeniu poprzedniego nie byłeś pewny, czy zostaniesz w Tarnowie...

- Rzeczywiście po zakończeniu poprzedniego sezonu i wywalczeniu przez naszą drużynę awansu do Ekstraligi nie byłem w stu procentach pewny tego, że nadal będę startował w zespole tarnowskim. Wszystko dlatego, że miałem też kilka innych propozycji, które analizowałem i nad którymi się zastanawiałem. Ostatecznie zaufanie jakiego nabrałem w trakcie poprzedniego sezonu do zarządu tarnowskiej spółki zadecydowało o tym, że podpisałem kontrakt na kolejny rok właśnie w Tarnowie. W trakcie poprzedniego sezonu poznałem się bliżej z zarządem tarnowskiej spółki, wiem że pracują w nim osoby, na które zawsze mogę liczyć i które mnie nie zawiodły. Sam także starałem się zawsze stawać na wysokości zadania i nasza współpraca układała się bardzo dobrze i właśnie to przeważyło, że nadal startuję w zespole tarnowskim.

- Jak dużo zespół "Jaskółek" stracił na swojej sile po odejściu Janusza Kołodzieja?

- Nie ukrywam, że gdy byłem już z Unią po rozmowach dotyczących mojego nowego kontraktu, mocno zaskoczyła mnie decyzja Janusza Kołodzieja. Sam próbowałem go nawet przekonać, aby został w Tarnowie, ale jak widać niewiele wskórałem. Osobiście widziałem moc zespołu "Jaskółek" właśnie z Januszem w jednej z głównych ról, gdyż jest to zawodnik wysokiej klasy, dlatego sam byłbym bardziej usatysfakcjonowany gdyby Janusz został w Unii.

- Jak zatem, jako kapitan drużyny oceniasz jej mocne i słabe strony?

- Generalnie mamy bardzo wyrównany zespół i to powinno być jego atutem oraz stanowić o jego sile. Spore nadzieje pokładam także w Krzyśku Kasprzaku, który po raz pierwszy w swojej karierze zmienił środowisko. Krzysiek odszedł z Leszna w nie najlepszej atmosferze, na pewno teraz ma więc sporo do udowodnienia, a że jest zawodnikiem prezentującym bardzo wysoki poziom sportowy, to wierzę, że będzie bardzo mocnym punktem naszej drużyny. Bardzo ważnym elementem będzie konsolidacja całego zespołu, w którym mam nadzieję Krzysiek Kasprzak będzie miał spory udział. Jest on bowiem już na tyle doświadczonym zawodnikiem, który potrafi pomóc kolegom nie tylko na torze, ale także w czasie meczu w parkingu.

- Czy Twoim zdaniem dobrze się stało, że nowe tłumiki, które władze żużlowe chciały wprowadzić do użytku nie zostały ostatecznie zaakceptowane?

- Osobiście jestem z tego powodu bardzo zadowolony, gdyż pomysł z wprowadzaniem nowych tłumików nie był dobry. Gdy pomysł ten się pojawił kupiłem parę tłumików, by je przetestować. Niestety poniosłem z tego powodu tylko pewne koszty, gdyż tłumiki te odłożyłem już na dolną półkę i nie będę ich używał. Mimo wszystko cieszę się, że nie zostały one wprowadzone do użytku i że nie musimy z nich korzystać, gdyż podczas ich używania silnik niesamowicie się przegrzewał.
- Powiedz proszę jeszcze o swoich planach indywidualnych na zbliżający się sezon. Czy po stracie stałego miejsca w cyklu Grand Prix będziesz chciał o nie powalczyć na sezon 2011?

- Zdecydowanie tak! To jest mój główny cel indywidualny na sezon 2010. W tej chwili skupiam się na jak najlepszych występach w meczach ligowych, ale w dalszej części sezonu wezmę również udział w eliminacjach do Grand Prix 2011, które mam nadzieję będą przebiegać po mojej myśli. Oprócz tego dzięki udanym występom w meczach ligowych mam nadzieję na otrzymanie powołania do reprezentacji Polski, która startować będzie w rozgrywkach o Drużynowy Puchar Świata. W zeszłym roku miałem wielkiego pecha, gdyż kontuzja barku i łopatki jakiej doznałem podczas jednego z meczów ligi szwedzkiej uniemożliwiła mi występ w ubiegłorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Wierzę, że w tym roku będzie inaczej.

Rozmawiał Piotr Pietras

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski