Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miechów. Gmina ma zapłacić za utylizację nielegalnie składowanych na jej terenie odpadów. Kwota jest ogromna

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Niebezpieczne odpady były przywożone samochodami ciężarowymi
Niebezpieczne odpady były przywożone samochodami ciężarowymi archiwum KPP w Miechowie
W ubiegłym roku do Miechowa trafiły setki ton niebezpiecznych odpadów chemicznych. Zostały zmagazynowane w hali na terenie miasta, która została wynajęta na podstawie fałszywych dokumentów. Choć sprawcy nielegalnego procederu zostali ustaleni, to na gminie ciąży teraz obowiązek pokrycia kosztów wywozu i utylizacji zgromadzonych materiałów. A jest to kwota niebagatelna, bo szacunki mówią o trzech milionach złotych!

Trudno się dziwić, że samorząd nie chce się z takim obrotem sprawy pogodzić.

- Prawo w tym zakresie musi się zmienić, bo jest wielką niesprawiedliwością przerzucanie na gminy odpowiedzialności za odpady z działalności gospodarczej, pozostawiane na prywatnym terenie. Przecież są podmioty odpowiedzialne za kontrolowanie i monitorowanie działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania odpadów, czy też ich przemieszczania na terenie kraj. My jako gmina musimy się rozliczać z każdego kilograma odpadów komunalnych, a tu setki ton niebezpiecznych substancji jeżdżą sobie po Polsce i nikt nad tym nie panuje - przekonuje burmistrz Dariusz Marczewski.

Zgodnie z ustaleniami Prokuratury niebezpieczne odpady były zwożone do Miechowa między sierpniem a grudniem ubiegłego roku z województw małopolskiego, śląskiego i mazowieckiego. Miejscem ich składowania były hale produkcyjne przy ulicy Kolejowej, których właścicielem jest firma, mająca swoją siedzibę w Mysłowicach. Na początku grudnia ubiegłego roku policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Krakowie wspólnie z miejscowymi funkcjonariuszami zatrzymali w tym miejscu cztery osoby w wieku 35, 40, 41 i 63 lat, pochodzące z województwa mazowieckiego oraz śląskiego. To oni kilka miesięcy wcześniej rozpoczęli tutaj nielegalny proceder, wynajmując hale na podstawie fałszywych dokumentów.

Na dużej przestrzeni, w setkach pojemników typu mauzer oraz beczkach z tworzyw sztucznych i metalowych, składowali odpady, które powinny trafić do utylizacji. Odpady pochodziły z przemysłu chemicznego, farbiarskiego, petrochemicznego, drukarskiego, motoryzacyjnego i lakierniczego. Do Miechowa trafiały na naczepach ciężarówek. Łączna waga odpadów jest szacowana na 440 - 540 ton.

Cała czwórka zatrzymanych usłyszała zarzuty składowania niebezpiecznych odpadów oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących, które zagrażają życiu lub zdrowiu wielu osób. Już w tym roku na terenie powiatu wołomińskiego zatrzymano 37-letniego kierowcę, który zajmował się przewożeniem odpadów. On z kolei usłyszał zarzut pomocnictwa w składowaniu niebezpiecznych materiałów. Postępowanie w tej sprawie nadal jest prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie.

W związku z faktem, że zgodnie z obowiązującym prawem, to gmina powinna teraz zająć się unieszkodliwieniem odpadów, burmistrz rozesłał pisma z prośbą o pomoc w sfinansowaniu procesu utylizacji do parlamentarzystów, Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Na razie nie wiadomo jeszcze, na ile odniesie to skutek. Zgodnie z oceną biegłego, koszt utylizacji może wynieść od 2,7 do 3,3 miliona złotych. Burmistrz przekonuje w pismach, że dochody gminy nie są w stanie pokryć takiej sumy.

- Ja sobie nie wyobrażam, żeby teraz za wszystko mieli zapłacić mieszkańcy Miechowa, którzy nie są tu niczemu winni. Ponieważ podobny problem dotyczy wielu gmin uważam, że powinno tu interweniować państwo – mówi burmistrz Marczewski.

Ludzki strach jest zaraźliwy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski