WIDEO: Podtopienia w Małopolsce. "Zalało cały dom, tragedia", "Czegoś takiego nie widziałem"
Źródło: TVN24/x-news
Wiem, wiem, wielu na ich widok wpada w panikę. Jednostka chorobowa, o ile mnie pamięć nie myli, nosi nazwę arachnofobii, której leczenia jest kosztowne i długotrwałe. Lecz kwietnik, pomijając zaszczytny tytuł, wart jest uwagi.
Prócz urody, za którą dostał wyróżnienie, jest najbardziej zabójczym i podstępnym stworzeniem na łące. Nie trudzi się budową łownej sieci i cierpliwym oczekiwaniem na zdobycz. Preferuje zaskakujący atak na niczego nie spodziewające się ofiary.
Wpierw zakłada maskujący kamuflaż czyli ubarwienie, które idealnie pasuje do barwy kwiatu gdzie czeka na zdobycz. Białe, żółte lub zielonkawe. Prawie jak kameleon. Prawie, gdyż zmiana barwy zajmuje pająkowi kilkanaście godzin, a gadowi minuty. Mimo to efekt jest imponujący. Trzeba sokolego wzroku, by dostrzec go na białych kwiatach powoju czy rumianka.
Dopiero co przeszukałem piękną łąkę. Znalazłem kilkanaście okazów. Każdy śnieżno biały jak płatki rumianka, na których przycupnęły.
Kwietnikowe łowy są łatwe i skuteczne. Zabiegana pszczoła czy inna muszka spragniona nektaru siada na kwiatku i trafia wprost w szeroko rozwarte, długie łapki kwietnika. Potem już tylko błyskawiczny pocałunek śmierci. Jad zabija niekiedy kilka razy większą do łowcy ofiarę w ułamku sekundy.
Byłbym zapomniał. Kwietniki są całkowicie niegroźne dla ludzi. Nie gryzą i można je spokojnie podziwiać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?