Musi być cierpliwy

Łukasz Zejdler nie miał jeszcze okazji zagrać w polskiej ekstraklasie FOT. ANDRZEJ BANAŚ

CRACOVIA. W grze wewnętrznej wyróżnił się Łukasz Zejdler

Na połowie boiska grały dwa składy, "niebiescy": Pilarz - Kuś, Żytko, Kosanović, Marciniak - Budziński, Szeliga, Zejdler - Boljević oraz "biali": Perdijić - Szewczyk, Wasiluk, Wełna, Kapustka - Ntibazonkiza, Żurek, Dudzic - Kita. Zwyciężyli "niebiescy" 9:7, a bramki zdobywali: Zejdler 3, Budziński 2, Szeliga 2, Boljević, Kuś, dla rywali trafiali: Dudzic 3, Kita 2, Ntibazonkiza, Wełna.

Pięciu zawodników jest kontuzjowanych: Rok Straus, Krzy-sztof Danielewicz, Dawid Nowak, Krzysztof Nykiel i Marian Jarabica. Oprócz tego ostatniego wszyscy wracają w poniedziałek do treningów. Na zgrupowaniach kadr młodzieżowych są z kolei Sebastian Steblecki, Damian Dąbrowski i Paweł Jaroszyński.

Dobre wrażenie zrobił Łukasz Zejdler, który w lidze nie zagrał w tym sezonie jeszcze ani minuty. Na razie piłkarz nie przekonał szkoleniowca, ale gdy koledzy są na zgrupowaniu kadry, to jest okazja, by udowodnić, że to jemu należy się miejsce w składzie.

- Cały czas próbuję przekonać trenera, bym dostał szansę - mówi Łukasz Zejdler. - A to, że koledzy są na zgrupowaniach kadry, nie ma na to wpływu. Nie będą mieli przecież braku w treningach, tam też uczestniczą w zajęciach. Jestem cierpliwy, czekam na swój czas. Grają ci, którzy zyskają uznanie trenera, a pozostali muszą czekać i robić swoje. Ufam trenerowi, wiem, co robi. Koledzy zasłużyli na grę i nie widzę w tym problemu.

Cracovia stoczyła w lecie prawdziwą batalię, by wykupić tego gracza z Banika Ostrawa. - Bardzo się ucieszyłem z tego, że zostaję w Cracovii - mówi zawodnik. - Jest wiele meczów, myślę, że jeszcze zagram...

Akurat konkurentów Zejdler ma solidnych - Steblecki i Dąbrowski to zawodnicy kadry U-21. - Koledzy są na dobrym poziomie, trener ma szeroki wachlarz wyboru - mówi zawodnik. - Zbliżają się derby, to na pewno dla mnie dodatkowy bodziec. Nie miałem jeszcze okazji w nich zagrać, a wiele się już nasłuchałem, wiem, że to spory prestiż.

- Łukasz Zejdler mnie przekonuje, odkąd przyszedł do Cracovii - twierdzi trener "Pasów" Wojciech Stawowy. - Cały czas wierzę w tego zawodnika. To, że nie wystąpił jeszcze w żadnym meczu w ekstraklasie, nie jest problemem, tych spotkań mamy jeszcze wiele przed sobą. Każdy trening służy temu, by walczyć o miejsce w zespole, a dobra postawa na zajęciach przybliża go do tego celu.

Szkoleniowiec nie narzeka, że nie udało się zagrać sparingu, choć podkreśla:- Nigdy gra treningowa nie zastąpi meczu sparingowego, w którym gra się po 11 zawodników na całym boisku. Ale ze względu na urazy i nieobecność kilku zawodników, było to niemożliwe. Gra spełniła jednak moje oczekiwania.

JACEK ŻUKOWSKI