MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na ojcowskim jarmarku każdy znalazł coś dla siebie

Redakcja
Fot. Magdalena Uchto
Fot. Magdalena Uchto
Na Złotej Górze było kolorowo, głośno i zabawnie. I Jarmark Ojcowski przyciągnął i mieszkańców, i turystów. Mogli zobaczyć pokazy konne, kupić regionalne wyroby i spróbować dań kuchni węgierskiej. Paweł Bosak, właściciel zajazdu "Złota Góra" i główny organizator zapowiada, że to dopiero początek imprez plenerowych. Tym bardziej że sezon turystyczny w Ojcowie już się rozpoczął.

Fot. Magdalena Uchto

Muzyka huculska
Bez trembity nie mogłoby być żadnej huculskiej imprezy. Jednak, by dobrze zagrała, trzeba do niej wlać odrobinę alkoholu. I w ten sposób Justyna Cząstka- Kłapyta, Piotr Kłapyta i Piotr Bosak zainaugurowali I Jarmark Ojcowski. Muzyka huculska rozbrzmiewała na Złotej Górze przez cały miniony weekend.
Dania
Gulasz pasterski pod okiem węgierskiego czikosa, zapiekanki ziemniaczane w glinianych garnkach, sałatki z mlecza, babki lancetowatej, pokrzywy i krwawnika, kwaśne mleko, smalec - te potrawy kuchni ludowej cieszyły się sporym powodzeniem. Chętnych nie brakowało także na pstrąga z grilla z nadzieniem z pokrzyw. Kosztując takie przysmaki nikt nie myślał o kaloriach.
Konie z Niepołomic
Jak władać białą bronią, ścinać szablami główki kapusty, skakać przez żywą przeszkodę - zaprezentowali ułani z Sekcji Reprezentacyjnej najstarszego w Polsce 8. Pułku im. Księcia Józefa Poniatowskiego z Niepołomic. Ich pokaz z zainteresowaniem oglądały szczególnie dzieci. Nic więc dziwnego, że kolejka do zrobienia sobie zdjęcia z ułanami była naprawdę długa.
Bryczka
Po Ojcowie jeździły także bryczki. Korzystali z nich głównie turyści. Sprzyjająca pogoda sprawiła, że wyprawa po najpiękniejszych zakątkach Ojcowskiego Parku Narodowego była naprawdę udana. Przejażdżki były jedną z głównych atrakcji jarmarku.
Kwiaty
Anna Bartosiewicz przywiozła suszone kwiaty, które wraz z mężem uprawia w swoim gospodarstwie w Rudawie. Z nich wykonuje wianki okolicznościowe. Wszędzie tam, gdzie ma swoje stoisko, uczy innych jak robić bukiety. W nich króluje len, czarnuszka i kłosy zbóż. Chętnie kupują je turyści, szczególnie z zagranicy.
Ceramika
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie na stoisku firmy "Jama" z Krakowa. Tu dominowały wyroby ludowe. Najmłodszych najbardziej interesowały zabawki z drewna. Nic więc dziwnego, że przyprowadzały do stoiska rodziców. Ci nie mieli wyjścia i musieli kupić pociechom oryginalne upominki. Sami chętnie oglądali dzbanki, filiżanki i garnki wykonane z ceramiki.
Konie huculskie
Dziewczęta ze szkółki jeździeckiej przy stadninie w Nielepicach zaprezentowały kadryl konny. Konie huculskie, jak zapewnia ich właściciel Marian Mikołajewicz, są przyjazne dla ludzi, a szczególnie dla dzieci. Dlatego po pokazie mogły one dosiąść konia, i pod czujnym okiem instruktora, wybrać się na krótką przejażdżkę.
Wspinaczka
Na odważniejszych czekał sprzęt do wspinaczek. Wystarczyło go tylko założyć, wspiąć się na drzewo i zjechać w dół po linie. Ochotników mobilizowały całe rodziny, dlatego nie było mowy o stresie i strachu. Sam zjazd okazywał się niezłą frajdą, zarówno dla tych, którzy byli na linie, jak i dla tych, którzy byli jedynie obserwatorami.
Kuźnia
Oblegane było także stoisko kuźni. Znajdowało się na końcu pola namiotowego na Złotej Górze. Taka lokalizacja jest nawiązaniem do czasów kiedy kuźnie budowano na końcu wioski. Dzieci z przejęciem ubierały strój kowala i próbowały stukać młotkiem. Tak jak na prawdziwego pracownika kuźni przystało.
Czikos
Węgierski czikos trafił prawie dwa lata temu do stadniny w Nielepicach. - Mieliśmy sporo szczęścia. Nie tylko doskonale jeździ konno, włada batem pasterskim, ale także znakomicie gotuje - mówi Marian Mikołajewicz, właściciel stadniny. Czikos zaprezentował się w Ojcowie w swoim tradycyjnym stroju. W ciemnoniebieskiej sukmanie spodobał się przede wszystkim kobietom.
MAGDALENA UCHTO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski