Prawdziwki, maślaczki, kozaczki, kurki zapełniają koszyki. Mnie zaś cieszą grzybowi odmieńcy, na których żaden szanujący się zbieracz nawet nie spojrzy. Ba, odwróci wzrok z niesmakiem.
Właśnie dostałem zdjęcia prosto z lasu. Z czerwonym tworem przypominającym ugotowaną na czerwono ośmiorniczkę. Z krótkim komunikatem: „to” śmierdzi. Wabi muchy. Co to?
Otóż jest to okrawek australijski. Taki grzyb. Pochodzi z Antypodów i rzeczywiście wygląda tudzież pachnie egzotycznie. Smrodek przyciąga padlinożerne owady, które roznoszą zarodniki grzyba po całej okolicy. Nie dziwota, iż wszędzie go pełno. Lasy, ogrody, parki i trawniki w centrach miast. Niesamowicie wyglądają młode owocniki otulone delikatną, przeźroczystą osłonką. Wewnątrz stulona, śpiąca ośmiorniczka.
Podobnej aparycji twory grały główną rolę w kultowym horrorze o kosmitach. Sceny z obcymi wbijały w fotel. Na szczęście okrawek jest całkowicie niegroźny.
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Trwa budowa prywatnego akademika, zajrzeliśmy do środka
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?