FLESZ - Krótsza kwarantanna, eksperci chwalą decyzję
Na terenie Strefy Plaża znajdzie się kilkadziesiąt pojazdów militarnych, które obserwować będzie można także w akcji. W programie m.in.: „starcie” 16-tonowej gąsienicowej haubicy 2S1 „Goździk” z samochodem osobowym, jazda dynamiczna, bitwa na kolory...
Będzie też można obejrzeć radzieckie, czechosłowackie i polskie samochody ciężarowe oraz terenowe, kolekcje broni palnej, spróbować swoich sił na strzelnicy czy przejechać się wojskowym pojazdem. A na nastawionych bardziej pokojowo czekać będzie żołnierska kuchnia i stoiska z odzieżą, obuwiem i akcesoriami wojskowymi.
O swojej pasji opowiedzą znawcy tematyki militarnej. Pasjonaci z Małopolskiej Filmowej Grupy Rekonstrukcyjnej, którzy będą reprezentować Muzeum AK w Krakowie, pokażą (13 i 20 września) m.in. broń i mundury z czasów II wojny światowej. Przywiozą również motocykl z okresu walk w Północnej Afryce, którym – podobnie jak haubicą - będzie się można przejechać.
Skąd pomysł takiej imprezy na nieznanowickiej plaży? Tomasz Łucek, menadżer w Kuter Port wymienia trzy powody: - Po pierwsze musimy myśleć o tym, jak przyciągnąć ludzi do Kuter Portu nie tylko wtedy, gdy można się tu kąpać i opalać, ale i później. Trzeba więc zadbać o atrakcje, a taką będzie ta wystawa. Po drugie o takiej tematyce zdecydowało nasze hobby. My mamy rozległy teren, a nasi znajomi, przyjaciele z Garnizonu Górnośląskiego - eksponaty. Doszliśmy do wniosku, że trzeba to wykorzystać. Po trzecie – względy ideowe - wrzesień to rocznica wybuchu wojny, miesiąc kojarzący się z wojskiem.
- Właściciel Kuter Portu zaakceptował nasz projekt, który nie tak łatwo zrealizować. To trzy weekendy, ogromne przedsięwzięcie organizacyjne. Ale u nas małe rzeczy się nie udadzą – zginęłyby na kilku hektarach powierzchni – impreza musi być z rozmachem – dodaje Tomasz Łucek.
Podczas wystawy prowadzona będzie zbiórka na leczenie i rehabilitację 14-letniego Maksymiliana – złotówka z każdego biletu na imprezę trafi właśnie na ten cel.
Maksio od dziewięciu lat cierpi na rzadką, nieuleczalną genetyczną chorobę Niemanna-Picka typu C. Powoduje ona m.in. problemy z równowagą, napięciem mięśni oraz ruchami precyzyjnymi kończyn, jak również wywołuje kłopoty z pamięcią i koncentracją czy ataki padaczki.
Chłopiec ma też trudności z mówieniem i przełykaniem. Maksio jest podopiecznym Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, dzięki której rodzice zbierają pieniądze na jego leczenie i rehabilitację – miesięcznie to wydatek ok. 12 tys. zł (sam lek kosztuje 9 tys. zł). W Polsce leczenie NPC nie jest objęte refundacją.
Maksymilian jest pogodnym, wesołym i dzieckiem. Bardzo interesuje się militariami, a szczególnie pojazdami wojskowymi. Jako pasjonat militariów został zaproszony na imprezę 18 września, natomiast w innych dniach jego tata prezentować będzie kolekcję chłopca.
Partnerami wydarzenia są: gmina Gdów, gdowskie Centrum Kultury, Śląska Fundacja Pasjonatów Techniki Militarnej „Garnizon Górnośląski”, Fundacja GROT.
Szczegóły i ceny biletów na: www.kuterport.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?