MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe widowisko na ulicach Krzeszowic - "Parada Kapeluszy". Setki dzieci z cudami na głowach

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Krzeszowicki "Easter bonnet", czyli "Parada Kapeluszy" w wykonaniu dzieci i młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 2
Krzeszowicki "Easter bonnet", czyli "Parada Kapeluszy" w wykonaniu dzieci i młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 2 Joanna Kaczorowska/gmina Krzeszowice
Krzeszowicka Szkoła Podstawowa nr 2 zafundowała mieszkańcom miasta niecodzienne widowisko, a swoim uczniom fantastyczną zabawę. Placówka zorganizowała "Paradę Kapeluszy", w której uczestniczyło około 400 uczniów, a z rodzicami uczestników parady było znacznie więcej.

Widowisko i parada ulicami miasta to pomysł, który zrodził się już rok temu w krzeszowickiej Szkole Podstawowej nr 2 im. Henryka Sienkiewicza. I już drugi raz odbyła się ta parada. Inspiratorką jest nauczycielka języka angielskiego Elżbieta Staszczuk. Właściwie przełożyła na grunt krzeszowicki zabawę nawiązującą do starej angielskiej i amerykańskiej tradycji wielkanocnej, czyli "Easter bonnet" - wielkanocny czepek.

- U nas to takie szkolne święto nawiązuje do Wielkanocy, a także do wiosennej zabawy. Takiego relaksu i oderwania uczniów od szarej rzeczywistości, od codziennych obowiązków. W krajach anglosaskich te parady są organizowane przed Wielkanocą. U nas w szkole w ubiegłym roku tez udało się to zrobić przed świętami, a w tym roku pogoda nam nie sprzyjała, wiec zorganizowaliśmy paradę po Wielkanocy - mówi inicjatorka przedsięwzięcia Elżbieta Staszczuk.

Sama przyznaje, że zachwyca się ulicznymi paradami i opowiada o nich swoim uczniom. W ubiegłym roku przed zorganizowaniem parady wysyłała uczniom linki do stron, na których mogli zobaczyć parady, kapelusze, sposób ich wykonania.

- Zauważyłam podczas parady, że w kapelusza przyszli także niektórzy rodzice, a nawet maleńkie rodzeństwo naszych uczniów. Ta zabawa się rozwija i angażuje rodziców, z radością słuchałam, że w zdobienie kapeluszy włączały się nie tylko mamy, ale i ojcowie naszych uczniów - mówi anglistka z krzeszowickiej "dwójki".

Według tego zwyczaju (sięgającego 325 roku i czasów Soboru Nicejskiego I ) na Wielkanoc należało ubrać nowy strój, kolorowy oznaczający radość. Gdy ten zwyczaj trafił do Ameryki po wojnie secesyjnej, to tym radosnym strojem był odpowiednio przybrany, kwiatowy czepek. Z takimi ozdobami na głowie ludzie wychodzili na ulice, paradowali w okresie wielkanocnym.

Krzeszowicka szkoła w ramach nauki angielskiego robi widowisko z kapeluszami. Mieszkańcy miasta przyglądają się z zachwytem, fotografują uczestników parady.

Uczniowie zainspirowani przez nauczycielkę angielskiego wymyślają cuda, zdobią stare kapelusza kwiatami, roślinami, wielkanocnymi pisankami, koszyczkami, albo robią całkiem oryginale nakrycia głowy, czepki, które zakładają na czas parady. A przy okazji z głośników płyną angielskie piosenki przygotowane na tę zabawę, które śpiewają także uczestnicy parady.

Wieliczka 1935 rok. Grupa ludzi obserwuję przepychanki trzech Siudych Bab

Wielkanoc w Wieliczce. Dawny, zadziwiający zwyczaj - Siuda B...

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski