Nowa płyta tarnowskiej grupy rockowej Anaconda na Gwiazdkę

Wcześniej były "Chochla" "Buntownik" i "Podróż z echem". Teraz przyszła kolej na "Minucyje".

Ta ostatnia płyta jest czymś nowym w dorobku zespołu. Znalazło się tu 19 utworów. Nawiązują brzmieniem i treścią do klimatu staropolskiego.

- Praca nad materiałem na płytę trwała trzy lata - mówi lider zespołu Rafał Rzeźnikiewicz. - Jest to pierwsza płyta z wokalistką, na poprzednich śpiewali panowie. Obecnie zaśpiewała z nami Barbara Guzy.

Oprócz członków zespołu, na płycie gościnnie wystąpiło kilku muzyków. Pojawiają się takie instrumenty jak bałałajka czy mandolina a także bębny. Jest dużo instrumentów ludowych.

Przy okładce pomagał nieżyjący już artysta-plastyk Jacek Wróbel. Napis, który pojawił się na okładce jest jego autorstwa. Jacek Wróbel lubił słuchać muzyki rockowej. Był fanem grupy Armia.

Jeszcze przed końcem roku nowa płyta Anacondy trafi do sklepów. Wydała ją jedna z warszawskich wytwórni. Rafał Rzeźnikiewicz jest dobrej myśli jeśli chodzi o sprzedaż.

- Jak zwykle staraliśmy się zaskoczyć słuchaczy brzmieniem - twierdzi Rafał Rzeźnikiewicz. - Materiał potraktowaliśmy nowatorsko. Nie jest to kopiowanie zachodnich produkcji, ale pójście swoją drogą. Na tej płycie wybraliśmy własny styl. Uważam, że nasza nowa płyta to ambitne i orginalne przedsięwzięcie.

Na "Minucyjach" znalazły się dwa przeboje. Jest to utwór siódmy "Jesteś mym słońcem" oraz utwór czternasty "Kolorowa baśń". Rafał Rzeźnikiewicz zuważył już prawidłowość u osób, które słuchają tych dwóch utworów.

- Ludzie dostają wtedy wariacji - mówi Rafał Rzeźnikiewicz. - Słuchają "Jesteś mym słońcem" oraz "Kolorowej baśni" po kilka, a nawet po kilkanaście razy pod rząd i nie mogą przestać.

Lider grupy obiecuje jeszcze jedną niespodziankę swoim fanom. Wkrótce na krążku DVD pojawi się w sprzedaży długo oczekiwany film fabularny z muzyką zespołu.

- Film będzie o tym samym tytule co płyta z muzyką czyli będzie nazywał się "Minucyje" - mówi Rzeźnikiewicz.

Janusz Smoliński

[email protected]