MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oczekuję chwycenia byka za rogi

Redakcja
Wystąpienie premiera, nazywane zupełnie bez sensu drugim expose, mnie rozczarowało. Przede wszystkim dlatego, że było zbyt szczegółowe.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

Mnie jako obywatela nie do końca interesuje to, że rząd planuje dokończyć kolejne odcinki autostrad albo że w najbliższych latach będą modernizowane komendy policji. Tego typu sprawy są w kompetencjach odpowiednich ministerstw i ministrów. Od rządu, który sprawuje władzę drugą już kadencję, oczekuję czegoś więcej, a mówiąc wprost, oczekuję wizji sięgającej nie przyszłego roku, ale tego, jak sobie rządzący wyobrażają Polskę za 20, 30 lat. Oczekuję pewnego chwycenia byka za rogi. Zmierzenia się z wyzwaniami pokoleniowymi. Na przykład z kryzysem demograficznym. W tym zakresie zapowiedzi premiera były zbyt ogólnikowe. Zapowiedź wydłużenia urlopu macierzyńskiego czy też zapewnienie, że w ciągu trzech lat nasze państwo zapewni miejsca w żłobku lub w przedszkolu wszystkim dzieciom, brzmi trochę niewiarygodnie. Premier nie powiedział bowiem, co takiego stanęło na przeszkodzie zrealizowania tego celu w ciągu minionych pięciu lat. Przypomnę, że takie zapowiedzi przedszkolne i żłobkowe pojawiły się w expose w 2007 roku. Również 5 lat temu premier mówił, że bardzo ważne jest, by inwestować w naukę. Odnoszę wrażenie, że w ciągu ostatnich dwudziestu trzech lat nie było premiera, który by nie podkreślał wagi tego zagadnienia, i nie było premiera, który by te obietnice spełnił. Prof. Gliński, komentując wystąpienie premiera, powiedział, że Donald Tusk „podjął rękawicę”, czyli zasugerował, że premier odpowiada na działania opozycji. I coś w tym jest. Mam wrażenie, że PO nadal jest w defensywie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski