Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okablowane ziemniaki

Aleksander Gąciarz
Maria Siniarska pokazuje kabel leżący na działce
Maria Siniarska pokazuje kabel leżący na działce Aleksander Gąciarz
Siedliska. Na działkach przy granicy z Zagorzycami leży kabel telekomunikacyjny. - Nie mogę kopać ziemniaków, bo w pole nie da się wjechać - mówi Maria Siniarska.

Pierwszy jest mocno przechylony i wygląda tak, jakby za chwilę miał się przewrócić. Drugi leży w chaszczach za budynkiem gospodarczym. Trzeci nie upadł tylko dlatego, że po drodze oparł się o drzewo owocowe.

Wymieniona trójka to nie uczestnicy wesołej zabawy, którzy na skutek nadmiaru alkoholu utracili zdolność do utrzymania pozycji pionowej. Tak wyglądają drewniane słupy, podtrzymujące kabel telekomunikacyjny na pograniczu Siedlisk i Zagorzyc w gminie Miechów.

Gwoli sprawiedliwości trzeba im oddać, że mimo fatalnej kondycji swoją rolę nadal pełnią: kabel częściowo leży na polach uprawnych, częściowo na dachu zabudowań i na drzewie, ale jest cały i telefony stacjonarne we wsiach działają. Niemniej właściciele kilku działek mają kłopoty z ich normalnym użytkowaniem.

- To już trwa pół roku. Te słupy przewróciły się jakoś w marcu lub kwietniu i tak leżą do tej pory. Gdy w pole trzeba było wjechać kombajnem to jeden mężczyzna kierował, a drugi grabiami podtrzymywał kabel, żeby można było się tam dostać - opowiada Maria Siniarska.

Sprawa była kilkakrotnie zgłaszana. Również przez nas. Na razie efekt jest połowiczny. - Syn brata był kilka razy w Telekomunikacji w Miechowie, ale zawsze było zamknięte. Dopiero po waszej interwencji we wtorek pojawił się pan z Miechowa, który powiedział, że znają sprawę od dawna i jeszcze tego samego dnia przywiozą nowe słupy i zamontują je - opowiada nasza rozmówczyni.

Z tych zapowiedzi sprawdziła się na razie tylko część. We wtorek do Siedlisk rzeczywiście zostały przywiezione cztery nowe słupy oraz betonowe podpory. Jak dotąd jednak nie zostały niestety zamontowane i leżą na łące przy drodze.

- Na wszystkich innych działkach już wszystko mamy wykopane, a tutaj się nie da. Ciągnikiem trzeba będzie jeździć w jedną i w drugą stronę, a nikt przecież nie będzie za każdym razem kabla grabiami podnosił. Zresztą moim zdaniem nawet jeżeli to nikomu by nie przeszkadzało, to słupy i kabel nie powinny przez tyle miesięcy leżeć przewrócone - słyszymy.

Właścicielem słupów w Siedliskach jest Orange Polska SA (spółka powstała w 2013 roku z połączenia Telekomunikacji Polskiej, PTK Centertel i Orange Polska). Obsługą techniczną urządzeń zajmuje się natomiast firma Eltel, której punkty znajdują się m. in. w Proszowicach i Miechowie.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, powodem tego, że przywiezione do Siedlisk słupy nie zostały jeszcze zamontowane jest konieczność sprowadzenia na miejsce odpowiedniego sprzętu. Przedstawiciel spółki Orange Sławomir Pawłowski zapewnił nas wczoraj, że sprawa zostanie załatwiona w najkrótszym możliwym terminie. Na pytanie, czy stanie się to w przyszłym tygodniu usłyszeliśmy: - Na sto procent.

Osoby zainteresowane nie do zupełnie jednak ta zapowiedź zadowala. Mówią, że chciałyby zebrać plony z pola jak najszybciej, zwłaszcza, że sprzyja temu piękna pogoda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski