Osiedlowy punkt wymiany książek zintegruje sąsiadów

Mieszkańcy osiedla chcą zaszczepić na lokalnym gruncie ideę zza oceanu: „Little Free Library”, która zakłada, że zamiast wyrzucać używane, ale wciąż dobre książki można je zostawić w publicznym miejscu, by ktoś inny mógł je zabrać i przeczytać.

- Z sąsiadem wpadliśmy na pomysł utworzenia takiego punktu wymiany książek już jesienią, ale z powodu braku czasu zarzuciliśmy ten plan - wspomina Olga Płuciennik, mieszkanka os. Mozarta. Do tematu wrócili, gdy jedna z mieszkanek bloku na klatce schodowej stworzyła prowizoryczną biblioteczkę z kartonowego pudła, z którego można było zabrać książkę lub ją tam zostawić.

Pomysłodawcy szafy z książkami mają nadzieję, że mieszkańcy nie będą traktować jej jak składu makulatury, do którego przyniosą np. szkolne podręczniki z czasów PRL-u.

Projekt mebla już jest - szafa będzie duża, ze szklanymi drzwiczkami i wkomponowana w architekturę osiedla składającego się z ponad 30 bloków. Do pomysłodawców zgłaszają się też liczni chętni do pomocy w tworzeniu punktu wymiany książek. Ma powstać wyłącznie siłami mieszkańców odpowiedzialnych też za ewentualną naprawę i bieżące utrzymanie szafy.

Z zainteresowaniem pomysł mieszkańców przyjął przewodniczący dzielnicy IV Prądnik Biały. - To ciekawa idea i warto ją potraktować jako eksperyment. Na pewno są w Krakowie miejsca, gdzie trudno byłoby przetrwać takiej biblioteczce, ale na tym młodym osiedlu, ma ona szansę się przyjąć. Widzę w __tym potencjał - twierdzi przewodniczący Jakub Kosek. Dostrzega też inną, cenną wartość tego pomysłu. -_ Stworzenie takiego punktu i opieka nad nim może nauczyć mieszkańców dbałości także o inne elementy wspólnej przestrzeni np. małą architekturę -_zaznacza przewodniczący.

Grupa mieszkańców osiedla Mozarta liczy, że wymiana książek będzie też okazją do wzajemnego poznania się i budowania sąsiedzkich więzi.