MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Korzeniowski chce wyśrubować rekord

Redakcja
PŁYWANIE. Paweł Korzeniowski, lider polskiej ekipy na ME na krótkim basenie w Szczecinie nie kryje, że chce stanąć kilka razy na podium. Do tej pory w mistrzostwach Starego Kontynentu na pływalni 25-metrowej zdobył 13 medali.

Wychowanek Unii Oświęcim jest pod tym względem rekordzistą w historii polskiego pływania. Być może miałby ich więcej, gdyby nie absencja reprezentacja Polski podczas ubiegłorocznych ME na krótkim basenie w Eindhoven. Polacy nie wzięli w niej udziału, postawiono bowiem na start w MŚ na krótkim basenie w Dubaju, gdzie i tak nie udało się zdobyć ani jednego medalu.

Paweł Korzeniowski pierwszy medalowy krążek w kolorze brązu na 200 m st. motylkowym wywalczył na krótkim basenie w Dublinie w 2003 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem oświęcimskiego klubu. Potem regularnie stawał na podium tej imprezy, sięgając nawet po trzy medale. Łącznie wywalczył 3 złote, 4 srebrne i 6 brązowych w trzech konkurencjach: 200 m delfinem oraz 200 i 400 m st. dowolnym.

W Szczecinie ma nadzieję powiększyć ten dorobek. Obok swojej koronnej konkurencji, czyli wyścigu na 200 m delfinem wystartuje w konkurencjach kraulowych na 200 i 400 m st. dowolnym. Czy w Szczecinie powtórzy swoje osiągnięcia z Wiednia z 2004 z Helsinek 2006 czy Debreczyna 2007, gdy trzykrotnie stawał na podium. Na pewno nie jest bez szans, chociaż konkurencja będzie bardzo mocna.

W popularnego "Korzenia" mocno oczywiście wierzy jego fanklub z Oświęcimia, który tradycyjnie towarzyszy pływakowi podczas dużych zawodów w kraju i zagranicą. - Dopinguje nie tylko mnie, ale całą naszą reprezentację - zaznacza przy różnych okazjach Paweł Korzeniowski.

Według niego, fakt, że taka duża impreza pływacka odbywa się po raz pierwszy w Polsce stanowił będzie dodatkową motywację, zarówno dla niego, jak i innych zawodników w biało-czerwonych dresach. - Pierwszy raz mamy imprezę tej rangi w Polsce, więc będę chciał wypaść możliwie najlepiej. Świadomość, że startuje się przed własną publicznością zawsze dodatkowo mobilizuje - twierdzi Paweł Korzeniowski.

Przypomnijmy, że Polska będzie mieć w Szczecinie jedną z większych reprezentacji, bo liczącą 40 zawodników. Takie prawo przysługuje gospodarzom imprezy.

Paweł Korzeniowski podkreśla, że szczecińska pływalnia bardzo mu odpowiada. Tam przygotowywał się do tegorocznych MŚ w Szanghaju i w Szczecinie ma w planach także krótkie zgrupowanie przed igrzyskami olimpijskimi w Londynie.

Kibice wierzą, że w Szczecinie odrodzi się polskie pływanie, które w ostatnich latach straciło impet. Na trzech ostatnich światowych imprezach igrzyskach w Pekinie, MŚ w Rzymie i Szanghaju Polacy zdobyli ledwie dwa medale. Jeden z nich srebrny zdobył właśnie Korzeniowski, a drugi także srebrny wywalczył Konrad Czerniak.

W Szczecinie atutami polskiej reprezentacji będą: Paweł Korzeniowski, Radosław Kawęcki i Konrad Czerniak. Być może o miejsce na podium powalczą panie: Aleksandra Urbańczyk i Alicja Tchórz. Wystartuje także najbardziej utytułowana polska pływaczka Otylia Jędrzejczak, od kilku miesięcy trenująca w Madrycie, pod okiem Bartosza Kizierowskiego, ale jak sama mówi, dla niej ten start to etap w drodze do Londynu.
Podobnie jest w przypadku Pawła Korzeniowskiego, który jednak startuje z innego poziomu. Przypomnijmy, że zawodnik AWF AZS Warszawa na co dzień trenuje pod okiem trenera Roberta Białeckiego i na razie nie zamierza iść w ślady innych gwiazd polskiego pływania i przeprowadzać się za granicę.

Jak podkreśla, sporo ostatnio czasu poświęcał nawrotom, które były jego słabszym punktem i przez to tracił cenne ułamki sekund. Na krótkim basenie ten element jest jeszcze bardziej istotny, bo nawrotów jest dwa razy więcej. - Mam nadzieję, że to da to efekt już na szczecińskich mistrzostwach Starego Kontynentu - dodaje pływak.

Co do ogólnej dyspozycji nie chce za wiele gdybać. Na pewno imprezą docelową są przyszłoroczne igrzyska w Londynie i pod tym kątem buduje formę. Przypomnijmy, że w olimpijskich zmaganiach wystąpi po raz trzeci. Do tej pory startował w Atenach oraz Pekinie i nie udało mu się zdobyć medalu. 26-letni zawodnik liczy, że w Londynie uzupełni swoją dotychczasową bogatą kolekcję o krążek olimpijski.

Nie przeszkadza to jednak, aby powalczyć o medale w Szczecinie. Na pewno może liczyć, że kciuki za niego będą trzymać nie tylko członkowie fanklubu na trybunach pływalni szczecińskiej, ale również kibice pływania w rodzinnym Oświęcimiu, gdzie zawodnik w każdej chwili zagląda. Dodajmy, że w grudniu od kilku lat odbywają się w Oświęcimiu zawody dla młodzieży pod jego patronatem. Utytułowany pływak jest fundatorem nagród.

Bogusław Kwiecień

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski