Podhale Nowy Targ zaczyna wiosnę. Cel wzmocnionej drużyny: awans do II ligi

Nowotarski klub nie jest w czołówce jedynym, który dosadnie się wzmocnił. To samo zrobił ŁKS Łagów, Siarka Tarnobrzeg i Stal Stalowa Wola też ściągnęły zawodników mogących podnieść jakość zespołu. Trochę wygląda to na chęć ucieczki przed Wieczystą Kraków, która w przyszłym sezonie może pojawić się w III lidze. A jeśli się pojawi - inne zespoły będą miały problem, by rywalizować z nią o awans.

- Ja nie rozpatrywałbym tego w tych kategoriach - mówi trener Podhala Szymon Grabowski. - Ja wiem, jaki cel jest postawiony przede mną, przed naszą drużyną, i zupełnie nie patrzę na to, co będzie w tej lidze za rok. Mam nadzieję, że w tej lidze za rok Podhala nie będzie.

Nowotarżanie zimą zainwestowali w piłkarzy. Najlepsze CV wśród nabytków ma Adrian Rakowski, środkowy pomocnik - dobrze znany z Zagłębia Lubin, ostatnio zawodnik II-ligowej Chojniczanki. Ekstraklasę poznali też czterej inni nowi gracze Podhala: Michał Gałecki (środkowy pomocnik, ostatnio KSZO Ostrowiec), Piotr Pierzchała (środkowy obrońca, Wigry Suwałki), Dawid Flaszka (lewoskrzydłowy) i Mateusz Szymorek (lewy obrońca).

Dwaj ostatni pojawili się w Nowym Targu wskutek niedawnego rozpadu ich dotychczasowego zespołu, GKS Bełchatów - w związku z beznadziejną sytuacją finansową tego klubu. - Nie ma co ukrywać, że sytuacja GKS-u pomogła nam w ich zakontraktowaniu. My się możemy cieszyć, jednak patrząc szerzej trzeba ubolewać, ze w naszym kraju zdarzają się takie sytuacje. Bo to nie jest nic miłego dla piłkarzy, dla trenerów - komentuje Grabowski.

Do jego zespołu dołączyli też młodzieżowcy, obaj w przeszłości już związani z Podhalem. Mowa o Paskalu Zgierskim (ostatnio Wierchy Rabka) i Macieju Styrczuli, czyli bramkarzu, który w nowotarskim zespole bronił w poprzednim sezonie, a minioną jesień spędził w Ruchu Chorzów.

- Myślę, że możemy być zadowoleni z tego, jak to okienko przebiegało. Uważam, że zawodnicy, którzy przyszli, stanowią wartość dodaną do tego zespołu - komentuje szkoleniowiec, przyznając jednocześnie, że wzrosła konkurencja w drużynie: - Zawodnicy z dotychczasowej kadry zareagowali bardzo ambicjonalnie, to widać na każdym kroku. Mam nadzieję, że dzięki temu pokażą, że stać ich na więcej, niż w rundzie poprzedniej.

Rundę wiosenną nowotarżanie zaczną w sobotę 12 marca, wyjazdowym meczem z Unią Tarnów.

Sportowy24.pl w Małopolsce