Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcom z Krzywaczki potrzebna jest pomoc. Dom ocalał, ale wymaga gruntownego remontu

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Tyle zostało z domu po pożarze. Potrzebna jest pomoc
Tyle zostało z domu po pożarze. Potrzebna jest pomoc Beata Porębska
Pięcioosobowa rodzina z Krzywaczki w gm. Sułkowice straciła dom. Nie w sensie dosłownym, bo mury zostały. Ocalał nawet dach, ale w środku zostały tylko osmolone ściany. Kiedy w ich domu wybuchł pożar nie mieli szans uratować dobytku. Ogień trawił wszystko co mieli, a oni starali się jak najprędzej ostrzec sąsiadów przed możliwym zagrożeniem, bo w palącej się kuchni była butla z gazem. Bez pomocy ludzi dobrej woli nie mają szans na szybki powrót do domu i życia, które w jednej chwili wywróciło się do góry nogami.

Butla na szczęście wytrzymała i ani im ani nikomu innemu nic się nie stało, ale to co było w domu trzeba było spisać na straty.
Ogień zniszczył tynki, okna, drzwi, meble i resztę wyposażenia, nie mówiąc o ubraniach i innych rzeczach osobistych. To czego nie zniszczył ogień, zalała woda.

Gryzący, duszący dym powodował, że nie dało się wejść do kuchni. Myślałam tylko o tym, żeby nie było wybuchu. Żeby nikomu nic się stało, żeby nikt nie zginął. Zdążyłam złapać torebkę, mąż uratował dokumenty – mówi Teresa Kaźmierczak. 

Oprócz niej i jej męża w domu była wtedy jej mama i dwaj nastoletni synowie.

Szczęście w nieszczęściu. Butla nie wybuchła

Panie Teresa wierzy, że wybuchu butli i zniszczenia domu uniknęli dzięki temu, że jesienią wymienili wąż od niej. Mówi o tym, żeby zwrócić uwagę na to jak jest to ważne.

Może dzięki temu komuś przypomni się że czas wymienić swój i będzie bezpieczniejszy. Wąż, reduktor,  obejmy wymienia się co parę lat i łatwo zapomnieć, że już czas na wymianę – dodaje.

Ci sami strażacy z OSP Krzywaczka, o których tak się bała, kiedy gasili pożar, wkrótce potem pojawili się znów, tym razem, aby pomoc w uprzątnięciu domu.

Wdzięczni za każdą pomoc

Sami w tydzień byśmy się w z tym nie uporali – mówi pani Teresa i dodaje z wdzięcznością. - Z pomocą przyszli nam obcy ludzie, w większości młodzi. Poświęcili nam całe niedzielne popołudnie, swój wolny czas, który przecież mogli spędzić jak chcieli, ze znajomymi.

Z takim samym podziwem mówi o sąsiadach i wszystkich innych, którzy okazali im pomoc.
Sąsiadka zaoferowała tymczasowy dach nad głową. Inna ugotowała obiad. Jeszcze inni przynieśli ubrania, wszak rodzina została z niczym. Co założyć na siebie kiedy wybiegło się z domu jedynie w piżamie. Jak przetrwać zimę bez butów i kurtek?

jak dobrze mieć sąsiada. Ruszyli na pomoc pogorzelcom

Właśnie ich sąsiadka Beata Porębska widząc to zaapelowała o pomoc w internecie. Odezw był duży i jest niezmiernie wdzięczna wszystkim, którzy odpowiedzi na jej apel, w tym także wolontariuszom i przyjaciołom stowarzyszenia na rzecz zwierząt, w którym sama działa. Oni także nie pozostali obojętni.

Ludzie przyjeżdżali i przywozili potrzebne rzeczy. Komuś się chciało przyjechać np. z Krakowa specjalnie dla nas. Trudno mi znaleźć słowa, żeby opisać jak bardzo jesteśmy wdzięczni za wszystko. Za każdy nawet najdrobniejszy gest w naszą stronę – mówi pani Teresa.

Powrót do domu to nie jedyne marzenie. - Niedługo naszego młodszego syna czeka operacja – dodaje pani Teresa.
Za jej powodzenie również trzymają mocno kciuki.

Pomoc obiecują nawet Anioły. Piękne Anioły

Pani Beata ponownie apeluje o pomoc. Tym razem inną.
Sama skontaktowała się już z Fundacją Piękne Anioły, która zadeklarowała wykonanie remontu dla młodszego z chłopców. Zanim jednak to się stanie muszą być wykonane podstawowe prace takie jak montaż instalacji elektrycznej oraz wodno-kanalizacyjnej.

Żeby jej sąsiedzi mogli wrócić do domu potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli, którzy wesprą założoną już zrzutkę.
Zrobili to już m.in. strażacy z OSP Krzywaczka. Podczas walnego zebrania swojej jednostki przeprowadzili zbiórkę i zebrane 1200 zł wpłacili na internetową zrzutkę.

Lin do zrzutki

Oprócz pieniędzy na remont potrzebni są też fachowcy.

W trybie pilnym szukamy ekipy remontowej, która podjęłaby się odpłatnie remontu domu i montażu na nowo instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej, bo te również zostały kompletnie zniszczone – mówi pani Beata.

Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski