Powiat krakowski. Plaga wypalania traw. Pożary przybierają niebotyczne rozmiary na polanach i w lasach

Rozprzestrzeniające się wielkie pożary były w tym tygodniu także w gminie Czernichów w Kłopoczynie, Wołowicach i Rusocicach. W tej ostatniej wiosce pożar traw objął także las. Duże pożary traw były także w Czułówku oraz w Morawicy w gminie Liszki i Smrokowie w gminie Słomniki.

Nieustająco palą się także trawy w gminie Zabierzów oraz Krzeszowice. Od lat strażacy apelują i proszą mieszkańców, żeby nie wypalali traw. To niszczy środowisko: rośliny, zwierzęta, ptaki, owady i jest kosztowne.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina, że wypalanie traw jest karalne.

Jak bardzo wypalane traw jest niebezpieczne, można było się przekonać dwa lata temu, gdy ogień zniszczył wiele hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego, a akcja gaśnicza trwała wiele dni - informuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ta instytucja także może nakładać kary finansowe na rolników i ograniczyć lub zablokować dopłaty obszarowe.

Przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach zakazuje wypalania traw, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść 5-20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie na wiele osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

FLESZ - 7-krotny wzrost zainteresowania służbą w WOT