Powiat proszowicki. Gminy mają kłopoty z jakością wody

FLESZ - Co posadzić, by nie podlewać

Od 21 maja za niezdatną do spożycia była uznana woda z ujęcia w Smoniowicach, zaopatrującego znaczną część gminy Radziemice. Powodem są zanieczyszczenia bakteriami clostridium. Zgodnie z komunikatem Sanepidu tamtejszej wody można było używać tylko do celów gospodarczych i przeciwpożarowych. We wtorek pojawił się komunikat, że woda jest już wolna od zanieczyszczeń i zdatna do picia.

Kłopot pojawił się też na ujęciu administrowanym przez Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną w Majkowicach (gmina Nowe Brzesko), zaopatrującym w wodę m. in. mieszkańców tamtejszych bloków wielorodzinnych. Badania laboratoryjne wykazały przekroczenie parametru mikrobiologicznego. Jak nam jednak powiedziała kierująca Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Proszowicach Katarzyna Bandoła, administrator uporał się już z problemem i od poniedziałku z wody można normalnie korzystać.

Wody mogą też już używać mieszkańcy miejscowości w gminie Koniusza (Koniusza, Łyszkowice, Posądza, Siedliska, Polekarcice, Górka Jaklińska), zaopatrywani z ujęcia położonego w Koniuszy. Tam powodem uznania wody za niezdatną do picia również było zanieczyszczenie fizykochemiczne, z którymi administratorzy już sobie poradzili. Zgoda na korzystanie z wody jest jednak warunkowa, gdyż badania wykazują przekroczenie dopuszczalnej normy zwartości selenu. Administrator ma czas do 30 czerwca na obniżenie jego poziomu.

Jak nam powiedziała inspektor Katarzyna Bandoła, problemy na poszczególnych ujęciach nie mają ze sobą związku. - Powody kłopotów są różne. W jednym przypadku jest to zmiana dotychczasowego administratora, w innym awaria urządzenia do dozowania chloru. Akurat przypadkiem zbiegło się w czasie kilka problemów i mamy do czynienia z ich kumulacją – tłumaczy.