MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pozbyć się rywali raz na zawsze

Redakcja
Zwieranie szeregów, likwidacja wrogów rewolucji, usuwanie zdrajców - czystki polityczne dokonywane przez dyktatorów noszą wiele nazw. Ich przebieg jest jednak zawsze podobny - dotąd lojalni ludzie popadają w niełaskę i zostają wyeliminowani. Ich miejsce zajmują nowi, gorliwi ideowcy, którzy po pewnym czasie dzielą los swoich poprzedników.

Dyktatorzy * Chorobliwie podejrzliwi, nie mieli litości nawet dla swoich najbliższych i najbardziej zaufanych*** Tak trzymali się u władzy Stalin, Hitler i wiele innych zbrodniczych kreatur

Dzięki takiej właśnie strategii w Korei Północnej od 1948 r. niepodzielnie utrzymuje się przy władzy dynastia Kimów. Pierwszy z rodu, Kim Ir Sen, tytułowany "Wielkim Wodzem", zlecił wymordowanie w pierwszych latach rządów setek przeciwników, zaś jego syn Kim Dzong Il, rządzący Koreą Płn. w latach 1994-2011, kazał stracić tysiące żołnierzy wykazujących "podejrzane zachowanie".

Kim Dzong Un, najmłodszy syn Kim Dzong Ila, za pomocą "wymiany kadr" przygotował sobie grunt pod aksamitne przejęcie władzy po chorym ojcu. Już w listopadzie 2010 r. rozpoczął czystkę w partii i armii. Na początku przeprowadził pokazowe śledztwa przeciwko około 15 wpływowym dowódcom wojskowym, oskarżając ich o korupcję, przymykanie oczu na ucieczki z kraju oraz udział w przemycie dóbr z zachodu.

Za takie przewinienia północnokoreański wymiar sprawiedliwości przewiduje karę śmierci. Dodatkowo winą za przestępstwo obarcza najbliższą rodzinę, a karę dziedziczą kolejne trzy pokolenia. Kim Dzong Un, zanim został przywódcą Korei w grudniu 2011 r., zdążył wymienić blisko połowę wysokich urzędników państwowych. Czystka dotknęła 97 spośród 218 najważniejszych dygnitarzy rządu, partii komunistycznej i armii oraz ich rodziny.

Niedoścignionym wzorem czystek politycznych pozostaje bezprecedensowa fala terroru, która w latach 1936-1938 przeszła przez ZSRR. Wtedy to na rozkaz Stalina dokonano masowej rzezi kadr partyjnych, państwowych i wojskowych. Jak twierdzą historycy, była to największa eliminacja elit politycznych w historii.

Stalin doprowadził do wyniszczenia wierchuszki politycznej, partyjnej i intelektualnej Związku Sowieckiego. W następstwie szybkich, sfałszowanych procesów w pień wycięto cały średni i wyższy aparat partyjny. Usunięto prawie wszystkich komisarzy ludowych, większość korpusu oficerskiego, trzech z pięciu marszałków i zlikwidowano ponad 60 proc. korpusu generalskiego.

"Wielką czystkę" zapoczątkowało zamordowanie 1 grudnia 1934 r. Siergieja Kirowa, popularnego działacza partyjnego, I sekretarza Komitetu Leningradzkiego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Następni byli Grigorij Zinowjew i Lew Kamieniew, którzy po pokazowym procesie w sierpniu 1936 r. zostali rozstrzelani. Potem przyszła kolej na głównego ideologa partii Nikołaja Bucharina i byłego premiera Aleksieja Rykowa, aresztowanych 27 lutego 1937 r. podczas obrad plenum Komitetu Centralnego. Oskarżono ich o udział w antysowieckim spisku i skazano na karę śmierci przez rozstrzelanie. Ogółem, spośród około 130 członków KC, śmierć poniosło ponad stu.

Po oczyszczeniu partii Stalin wziął się za wojsko. W 1937 r. oskarżył o szpiegostwo na rzecz Niemiec marszałka Michaiła Tucha-czewskiego, twórcę potęgi militarnej kraju. Po nim aresztowano 30-40 tys. oficerów. Z pięciu marszałków z życiem uszło dwóch najwierniejszych. Kara śmierci ominęła tylko jednego spośród 16 wyższych dowódców armii, która po czystce stała się absolutnie podległa Stalinowi.
W ostatniej kolejności dyktator postanowił oczyścić aparat terroru, czyli NKWD, co uczynił w dwóch rzutach. W pierwszym odsunął od władzy Gienricha Jagodę, ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR w latach 1934-1936 i sprawcę mordu na Kirowie. Jego następcą został Nikołaj Jeżow, który z rozkazu Stalina gorliwie nadzorował likwidację 12 tys. funkcjonariuszy NKWD powiązanych z Jagodą i Dzierżyńskim. Pod koniec 1938 r., gdy w NKWD płynęła już wyłącznie świeża krew, Stalin aresztował Jeżowa, szefem służb mianując Ławrientija Berię. Ten jeden z największych w historii zbrodniarzy został uznany po śmierci Stalina za "zdrajcę i wroga ludu" i zgładzony w 1953 r.

Dzięki czystce władzę umocnił również Adolf Hitler. W nocy z 29 na 30 czerwca 1934 r. przeprowadził eliminację zdobywającej popularność formacji wojskowej pod wodzą Ernsta Röhma. Kiedy w 1933 r. okazało się, że Hitlerowi nie zależy na realizowaniu ekonomicznych i społecznych postulatów narodowego socjalizmu, oraz że buduje on wokół siebie alternatywne środowisko militarne, w szeregach Oddziałów Szturmowych NSDAP (SA) powstało napięcie. Hitler miał powody, aby obawiać się zamachu stanu, brunatna armia Röhma rosła w siłę i stanowiła konkurencję dla dowódców Reichswehry.

Heinrich Himmler, dowódca SS, który wiecznie walczył z Röh-mem o względy u Hitlera, zlecił szefowi Gestapo, Reinhardowi Heydrichowi, sfabrykowanie dowodów na to, że Röhm przy finansowym wsparciu Francji przygotowuje obalenie Hitlera. Führer zwabił kadrę kierowniczą SA do uzdrowiska Bad Wiessee koło Monachium, gdzie 30 czerwca osobiście aresztował Röhma.

W wyniku "nocy długich noży" z rąk esesmanów zginęło ok. 400 osób, m.in. przywódca lewicy NSDAP Gregor Strasser oraz były kanclerz Kurt von Schleicher. Po czystce wzrósł autorytet Hitlera wśród żołnierzy. Rola SA w strukturze państwa została zmarginalizowana, a Himmler zaczął tworzyć siły zbrojne SS.

Czystki polityczne mają również długą tradycję w Chinach. Tzw. Kampania naprawy stylu pracy partyjnej należy do najbardziej znanych. Była to czystka polityczna przeprowadzona w bazie komunistów chińskich w Yan'anie w latach 1941-1943, która wyniosła Mao Tse-Tunga na lidera partii. Kampania wymierzona była w przeciwników maoizmu. Pozbyto się inteligentów sprzeciwiających się socrealizmowi w sztuce. Wrogowie systemu byli wywożeni do ciężkich robót rolniczych, więzieni bez procesów i zmuszani do publicznej samokrytyki.

Czystka skończyła się 20 marca 1943 r., kiedy to Mao został wybrany na przewodniczącego Komitetu Centralnego Partii. Następną większą czystką Meo Zedonga była "Kampania przeciwko prawicowcom" w latach 1957-1958. Była to reakcja na masową krytykę partii podczas kampanii stu kwiatów, chwilowej odwilży politycznej, którą szybko stłumiono. Zlikwidowano wtedy 550 tys. osób uznanych za "prawicowców", nieprawomyślnych członków KPCh.
Pełnię władzy przy pomocy czystek politycznych zapewnił sobie Pol Pot, przywódca Czerwonych Khmerów w Kambodży. Jego 3,5-letnie rządy spowodowały śmierć ok. 2,5 mln ludzi, głównie w wyniku głodu, chorób i masowych egzekucji. Czystka była pretekstem do zaostrzenia reguł rewolucji. W 1978 r. Pol Pot dostrzegł, że panuje rozczarowanie mizernymi efektami jego rządów. "Zdrajców rewolucji, dewotów i agentów Wietnamu" obarczy winą za klęskę jego oddziałów w walkach z Wietnamczykami w 1977 r.

Wielu mordował, innych polecił osadzać w więzieniu o zaostrzonym rygorze Tuol Sleng. W 1979 r. Pol Pot został obalony przez wojska wietnamskie. Wycofał się wtedy do dżungli i tam kontynuował wojnę partyzancką do 1998 r. W 1997 r., w ramach jednej z niezliczonych czystek w kierownictwie partii, zlecił zabójstwo jednego ze swych najbliższych współtowarzyszy - Son Sena, szefa aparatu bezpieczeństwa w latach 1974-1992 i szefa tajnej policji. Sena zabito wraz z jego 11-osobową rodziną, a ciała rozjechano ciężarówkami. Kilka tygodni później współtowarzysze urządzili proces pokazowy Pol Pota i skazali go na dożywotni areszt domowy, gdzie po kilku miesiącach zmarł.

Anna Przybyll

Dziennikarka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski