MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Premier nie ryzykant

Redakcja
Nie zgadzam się z opiniami, że decyzja premiera o wycofaniu się z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego jest ryzykowna. Podejmując ją premier załatwił kilka spraw na raz.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

Po pierwsze zrobił milowy krok w stronę osłabienia Urzędu Prezydenta. Nie słowem a czynem pokazał, gdzie jest prawdziwa władza, a gdzie tylko jej pozór. Po drugie nieco zmarginalizował jesienne wybory, które pozbawione powtórki boju z 2005 roku tracą i na atrakcyjności i na widowiskowości. Po trzecie umocnił siebie w partii. Jeżeli bowiem jesienią wygra kandydat popierany przed Platformę, to i tak dla wszystkich będzie jasne, że wybory wygrał wice-Tusk, i że gdyby premier startował, to wygrałby w cuglach. Po czwarte swoją zaskakującą decyzją wprawił w osłupienie opozycję, której dziś trudno stawiać zarzut, że wszystko, co premier mówi i robi to kampania wyborcza i PR.

Co prawda Jacek Kurski nadal jest pewny, że Donald Tusk wystartuje, a czwartkowe wycofanie się to tylko zagrywka, ale to tylko jeszcze mocniej podkreśla stan dezorientacji, w jakiej znalazła się opozycja. Co więcej, to, że nie wiadomo, kto będzie kandydatem PO utrudni specjalistom PiS przygotowania do kampanii. Wprawdzie mogą przygotowywać się na dwa warianty czyli na Komorowskiego i Sikorskiego, ale mam jakieś dziwne przeczucie, że to nie będzie żaden z tych panów. Po piąte ewentualna porażka kandydata PO z którymkolwiek (poza jednym) z kandydatów nie będzie postrzegana jako porażka premiera, ale bardziej jako porażka tego, nieznanego jeszcze, kandydata.

Premier poniesie klęskę tylko w jednym przypadku - reelekcji Lecha Kaczyńskiego.

Na dziś nie jest to specjalnie duże ryzyko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski