Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed czym uciekają łosie?

Grzegorz Tabasz
Jeno dwa milimetry długości i morze złośliwości. To najkrótszy opis meszki, jaki przeszedł mi na myśl.

Po ostatnich opadach i tygodniu upalnej pogody o spotkanie z muszką łatwo. Podobnie jak większość krwiopijców kręci się w okolicy rzek i strumieni. Kąsają wyłącznie samice, zaś panowie to spokojni jarosze.

Wstrzyknięty przez panią meszkę podczas ssania krwi enzym powoduje paskudne swędzenie. Teraz proszę sobie wyobrazić rój głodnych meszek przypominający tuman mgły… O, to nie przelewki!

Owady atakują nawet w samo południe i co tu kryć, nie ma na nie mocnych. Chemiczne odstraszacze działają krótko i na obficie posmarowanej skórze. Meszka wlezie pod ubranie i boleśnie ukąsi. Nażarta wyemituje wabiący koleżanki feromon zapachowy. Kolejne fale insektów trafią bezbłędnie do celu.

Eksperci od survivalu polecają specjalne kombinezony. Coś w rodzaju gęstej moskitiery spowijającej ciało od głowy do kolan. Uchroni przed owadami, lecz równie skutecznie odbierze radość z urlopu.

Mój sposób na meszki? Chwilę stawiam zaciekły opór. I czym prędzej biorę nogi za pas. Przed meszkami uciekają łosie, więc nie mam się czego wstydzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski