Dni coraz krótsze, a noce zbyt długie. Słońca na lekarstwo. Najbardziej zachmurzony okres roku. Temperatura ciut wyżej zera. Wilgoć wisi w powietrzu. Wieczorem gęsta mgła. Rankiem śliska szadź. Kryształki lodu porastające gałązki wyglądają fotogenicznie, lecz dla kierowców są śmiertelnie niebezpieczne. W przyrodzie nie dzieje się prawie nic.
Rośliny definitywnie zaczęły zimowy spoczynek. Lasy i łąki opustoszały. Ptaki i zwierzaki, które miały odlecieć na dalekie południe czy cieplejszy zachód, już zniknęły. Pojawili się upierzeni przybysze z Rosji. Na razie gawrony i wrony, chwilę później przybędą kolorowe jemiołuszki.
Dla nich środek Europy to uzdrowisko. Ci, co zostali, zapadli w zimowy sen. Może z wyjątkiem niedźwiedzi, którym doskwiera ciepło i brak śniegu. Pozostałych czeka sesja egzaminacyjna. Główny przedmiot to sztuka przeżycia. Jeden termin. I tylko dwie oceny: życie lub śmierć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?