Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepychanki przy szlabanie

Redakcja
Droga, na którą wjazdu bronią mieszkańcy siedmiu domów, jest drogą wewnętrzną, którą niegdyś wydzielili ze swoich posesji. Tereny powyżej tej drogi miały wcześniej status terenów rekreacyjnych i w związku z tym były niezabudowane. W 1994 r. jednak, uchwałą miasta (wcześniej obaloną wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale ponownie uchwaloną i już nie zaskarżoną do NSA) tereny zostały przekwalifikowane na budowlane. Krótko po tym dwóch właścicieli działek powyżej drogi zabrało się do budowy. - Ale w pozwoleniu na budowę mieli napisane, że mogą ją rozpocząć bez drogi dojazdowej, uzbrojeń, doprowadzonych mediów - relacjonuje Jadwiga Cygan, jedna z właścicieli działek przy ul. Fabijańskich, działająca w Komitecie Ochrony Sikornika (terenów wokół kopca, aż po Lasek Wolski). - Zaskarżyliśmy to do NSA i wyrokiem sądu budowa miała być wstrzymana, a budujący mieli przedstawić drogę prawnego dojazdu do powstających domów. Mimo to ludzie dalej budowali. Do tego postawili całą wielką chałupę, choć miał tu stanąć dom parterowy. Budowano też drugi dom. Prąd mają podłączony prowizorką, wodę ciągną szlauchem. Chcą poprowadzić podłącza i mieć dojazd naszą drogą - wtedy oni ze swoich działek nie oddadzą nic. Mieszkańcy zwracają też uwagę, że podczas prowadzonych budów mocno zniszczona została wcześniejsza część ulicy - pod ciężarem wielkich betoniarek zrobiły się głębokie koleiny, a pośrodku wysoki garb. Odcinek, który dotąd zagradzano szlabanem, nie pozwala na obsługiwanie budów - tu drogę trzeba by poszerzyć wyrównując skarpę, częściowo zalesioną, kiedyś także będącą częścią posesji.

Czyja droga?

 Palnikami wycięto wczoraj szlaban, który postawili mieszkańcy ul. Fabijańskich w Krakowie, by zagradzał drogę w górnej części tej ulicy. Doszło przy tym do szamotaniny: około 20 osób próbowało bronić szlabanu. Czterech, a po wezwaniu posiłków - jedenastu policjantów, którzy asystowali przy usuwaniu barierki, odsuwało te osoby. Użyli przy tym pałek. Z relacji mieszkańców wynika, iż poturbowany został m.in. 73-letni właściciel jednej z posesji: ma potłuczenia rąk i nóg, rękę w gipsie; stającego w jego obronie syna przykuto kajdankami do ogrodzenia domu. Podobno oberwało się też wnukowi, młodemu mężczyźnie, który bronił dziadka. Do zdemontowania bariery zobowiązywała Zarząd Gospodarki Komunalnej - zarządcę drogi - decyzja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Krakowie.
 Wieloletni mieszkańcy, właściciele posesji poniżej drogi twierdzą, iż droga stworzona z fragmentów ich działek nadal jest ich własnością. Tymczasem w księgach wieczystych zapisane jest inaczej - że to droga będąca własnością skarbu państwa. -_ Nie było nigdy aktu wywłaszczenia ani odszkodowania. Do dzisiaj nikt ludzi nie powiadomił, że część ich działek przeszła na skarb państwa. Domagamy się egzekwowania prawa i wywłaszczenia, jeśli to ma być droga gminna - _mówią Janina i Stanisław Plewa z ul. Fabijańskich. Sprawa trafiła do sądu i obecnie toczą się postępowania zmierzające do przywrócenia właścicielom posesji prawa do własności działek tworzących__sporną drogę.
 Kwestia własności drogi jest o tyle istotna dla mieszkańców, że gdy sąsiada od sąsiada dzieli droga państwowa a nie prywatna, przestaje on być stroną, nie trzeba go informować o swoich posunięciach, nie może on też być przeciwny wydaniu pozwolenia na budowę. Nowi sąsiedzi dotychczasowych mieszkańców wybudowali domy wyżej - na skarpie, istnieje więc obawa, że będą np. zalewać sąsiadów poniżej. Poza tym mieszkańcy obawiają się, że rozpocznie się powszechne zabudowywanie pobliskich terenów.
 Szlaban na ul. Fabijańskich stanął na początku zeszłego roku i wjeżdżać na drogę mogli tylko tutejsi mieszkańcy, dojeżdżający do swoich domów. Wczoraj, krótko po wycięciu szlabanu, mieszkańcy wmurowali barierkę na nowo w tym samym miejscu. Co do zajścia z udziałem policji, było ono nagrywane kamerą przez obecną na miejscu Straż Miejską; film ma zostać przeanalizowany i jeśli okaże się, że policjanci przekroczyli swoje kompetencje, sprawa będzie wyjaśniana.

(MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski