To nic nowego. W czasie II wojny światowej ZSRS nie szanował swoich żołnierzy: ani za życia ani po śmierci. Ciała poległych na terenie miast i osad ludzkich ze względów epidemiologicznych były zbierane. Jednak tam gdzie walki w latach 1941-1942 trwały w lasach, na uroczyskach, na wielkich przestrzeniach ZSRS – żołnierzy bardzo często zostawiano. Zwłoki rozkładały się, były roznoszone przez zwierzęta, wsiąkały w ziemię. „Zazwyczaj ciała gniły tam, gdzie żołnierzyków zastała śmierć” – pisał czerwonoarmista Nikołaj Nikulin o kolegach poległych w czasie walk z Niemcami. To był temat tabu. Nikulin wspomnienia spisywał potajemnie.
W 2005 roku Siergiej Iwanow, ówczesny minister obrony Rosji, w wywiadzie dla "Rossijskoj Gaziety" przyznał, że „do dziś” nie pochowano "nieco mniej niż 4 mln" poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Już ta liczba przeraża. Wszak chodzi o poległych w wojnie, która wciąż jest przedmiotem neostalinowskich zafałszowań i niekończących się propagandowych celebracji. Skoro władze przyznają się do takiej liczby rodzi się pytanie: ilu pozostawiono naprawdę? To nie przeszkadzało i nie przeszkadza propagandowym spektaklom prezentowanym na zewnątrz.
Po upadku ZSRS różne grupy pasjonatów i zwykli mieszkańcy starali się z mozołem na własną rękę odszukiwać szczątki żołnierzy. To oni dopiero organizowali zbiorowe pogrzeby. Minister Iwanow nawet się pochwalił, że po tylu latach „udało się odszukać i pochować” szczątki 47 tys. poległych.
Narusowa opowiadała, że zadzwoniła do dowództwa Zachodniego Okręgu Wojskowego w sprawie zwłok rosyjskich żołnierzy dzisiaj ginących na Ukrainie. Usłyszała, że kwestia „nie jest i nie będzie podejmowana”.
Telewizja „Dożd” została już w Rosji zablokowana.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?