Wszystkie dzieci powinny płacić za obiad taką samą stawkę. Interpelacja Augustyna Mroza, radnego miejskiego, przekształciła się we wniosek do burmistrza w tej sprawie.
Przypomnijmy, że radnemu chodziło o różnicę w stawkach za obiad w MZS nr 1 i 5 oraz pozostałych. W dwóch pierwszych nie ma klasycznych stołówek szkolnych, w których posiłki przygotowywane byłyby od początku do końca, a jedynie na zasadach cateringu. W miejskiej piątce uczniowie płacą więc za obiad 6,70 zł, a na przykład w MZS 3, MZS 4, MZS 6 – 3,50 zł.
– W wyroku z 2009 roku Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że w przypadku braku kuchni w placówce organ prowadzący zobowiązany jest do pokrycia wydatków związanych z przygotowaniem i dowozem posiłków do zorganizowanej stołówki. Nie do przyjęcia jest więc zasada, że inne prawa dotyczą uczniów szkół numer jeden i pięć, a inne – w pozostałych – argumentuje radny.
W MSZ nr 5 z obiadów korzysta około 130 dzieci, w większości przypadków i tak płaci ośrodek pomocy społecznej. Pełną stawkę czyli 6,70 ponosi około 60–70 uczniów.
– Taki stan narusza zasadę równości społecznej – twierdzi radny.
Nie wszyscy pewnie pamiętają, że szkolna stołówka w miejskiej piątce została zlikwidowana... dwadzieścia lat temu, a więc kilka uczniowskich roczników zdążyło już swoje obiady w szkole zjeść. Pewnie niektórzy z nich są już dorosłymi, pracującymi ludźmi.
– Rodzice się już przyzwyczaili do obowiązującego stanu, nie podnoszą w zasadzie głosu w tej sprawie, nie ma też żadnych formalnych wniosków. Od czasu do czasu ktoś zwróci uwagę, że obiady są nieco droższe niż w innych szkołach, ale nie niesie to za sobą żadnych konkretnych działań. Owszem, gdyby się udało to, co chce osiągnąć radny, byłoby to z korzyścią dla rodziców – mówi Barbara Kuk, dyrektor szkoły.
W tej szkole uczniowie klas I–III mogą zjeść tańszy obiad, bo za 4,5 zł, a zupę za 2,50. Ze stołówki korzystają, też pracownicy szkoły oraz emerytowani nauczyciele.
Już dzisiaj wiadomo, że wniosek grupy radnych uchwały się niestety nie doczeka, bowiem w odpowiedzi na wniosek burmistrz, powołując się na zapisy ustawy o systemie oświaty, wskazuje: – Szkoła może zorganizować stołówkę, ale nie ma takiego obowiązku, poza tym ustalenie warunków korzystania ze stołówki należy do kompetencji dyrektora szkoły, który wykonuje te zadania w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę. Dlatego brak jest podstaw prawnych do kierowania do Rady Miasta wniosku o podjęcie uchwały. Ustawa o systemie oświaty nie daje Radzie kompetencji podjęcia uchwały w sprawie utworzenia stołówek – wyjaśnia Jakub Krzyszycha, rzecznik urzędu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?