Ruchliwe zwierzątko miało zdecydowanie zbyt długi pyszczek i krótki ogon. Do tego było strasznie ruchliwe i nerwowe. To musiała być ryjówka. Pewnie aksamitna, czego nie jestem do końca pewny, bowiem zwierzątko szybciutko zniknęło w śnieżnej zaspie. Szkoda. Czekałem na powrót z aparatem w dłoni.
Chciałem uwiecznić zimową wizytę jednego z największych żarłoków. Z ogonem mierzy nie więcej niż 10 centymetrów. Waży tyle, ile dwie łyżki wody. Pożera wszystko, co zawiera kalorie. W ciągu doby zjada o połowę więcej niż waży. Dziesięć, piętnaście gramów mięsnego pokarmu. Większość to owady i drobne bezkręgowce. Zimową porą takie menu to istne sporty ekstremalne.
Nie zasypia na zimę i przez cały czas jest bardzo aktywna. Nic dziwnego: bez pożywienia zginie po kilku godzinach, a im chłodniej, tym apetyt większy. Takie tempo życia ma wysoką cenę. Najbardziej obrotne przetrwają rok. Jedna zima i po wszystkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?