Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sarny polne

Grzegorz Tabasz
Wyobraźcie sobie wielkie, sięgające po horyzont pole pszenicy czy kukurydzy. Jedzenia w bród. Zielona gęstwina chroni przed drapieżcami. Raj dla gryzoni i saren.

Spośród tych ostatnich przyrodnicy wyodrębnili grupę saren polnych. Mieszkają na polach uprawnych i pewnie zostałyby tam na stałe, gdyby nie żniwa. Wielkie kombajny w kilkanaście godzin potrafią skosić dziesiątki hektarów.

Raj zamienia się w gołe ściernisko. O ile duże sarny zdołają w miarę szybko znaleźć bezpieczne miejsce, to oszołomione gryzonie masowo wpadają w łapy drapieżców. Zjawisko opisano i nazwano żniwnym szokiem.

To nagła, drastyczna zmiana warunków życia. Nim drobne zwierzaki zdążą zmienić sposób życia lub uciec, łowcy skorzystają z suto zastawionego stołu. Ścierniska przeczesują myszołowy, lisy i łasice. Bociany tuż przed odlotem chętnie połączą sejmikowe spotkanie z obfitą przekąską. Tuż za nimi podążają tyraliery wron i gawronów. Domowe kocury też nie odpuszczą ofiarom żniwnego szoku. Po tygodniu spiżarnia pustoszeje. Wreszcie na ściernisku zapadnie martwa cisza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski