MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stękanie przy ekranie

Redakcja
Od pewnego czasu telewizja nie potrzebuje żadnych scenarzystów. Nawet bez reżysera by się obyło. Wystarczyłby sprawny operator kamery i specjalista od dźwięku. Gdyby utrwalili oni na taśmie wszelkie wcześniejsze dyskusje dotyczące proponowanych zmian w telewizji publicznej, gdyby zarejestrowali posiedzenia Rady Nadzorczej TVP poświęcone konkursowi na stanowiska członków zarządu, gdyby wreszcie przedstawili nam reportaż z dyskusji członków nowego zarządu o konkursach na stanowiska dyrektorów I Programu - nagrody na rozmaitych festiwalach filmów dokumentalnych sypałyby się jedna za drugą.

Kręcąc przełącznikiem TV

   Przed paroma miesiącami metodą konkursu miano wyłonić 4-osobowy zarząd TVP. Co z tego wyszło? Kpina. Konkurs unieważniono i skończyło się rozdaniem nominacji. Potem był następny konkurs na szefów I Programu. Jak się zakończył? Znowu kompromitacją. Wyniki i tego konkursu wrzucono do kosza, ponieważ tym razem osoby decydujące o przyszłym składzie dyrekcji znowu nie doszły do porozumienia.
   Najpierw członkowie Rady Nadzorczej nie zgodzili się na nikogo z listy ustalonej przez jury, a potem zarząd mianował 3-osobową dyrekcję I Programu. Tym razem prezes Dworak nie potrafił przeforsować swoich propozycji, ponieważ propozycje wiceprezesa Pacławskiego były zupełnie inne.
   Dworak chce nowych lub innych niż dotychczas ludzi, Pacławski - wypróbowanych. Chciałby im dać - jak powiada - jeszcze jedną szansę. O ile mi wiadomo, popierani przez Pacławskiego mieli już wiele szans na to, by stać się przyzwoitymi dziennikarzami, ale jakoś ich nie dostrzegli. Faceci wyćwiczeni w serwilizmie prędzej zmienią klimat niż nawyki. Niestety, układ w zarządzie jest taki, że Dworak, nawet gdyby był nieco odważniejszy w poczynaniach, musi swe zamiary uzgodnić z doświadczonym w pokłonach dla władzy Pacławskim. I tu duma zbita. Dworak tak, Pacławski siak, a zmian w telewizji nie widać. Dworak ściąga na szefa "Jedynki" Grzywaczewskiego, Pacławski mianuje szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Cudaka. A Cudak już wie, co to jest układ krążenia, ponieważ z towarzyszami Roberta Kwiatkowskiego z niejednego pieca popiół już wynosili.
   I takiej właśnie sytuacji doczekaliśmy się w wyniku demokratycznych zmian, które miały dotknąć telewizji publicznej. Jakieś szanse zreformowania TVP Dworak jeszcze ma. Jednak z każdym tygodniem są one coraz mniejsze. Gdybym miał przewidywać przyszłość na Woronicza, to spodziewałbym się raczej ustąpienia prezesa Dworaka. Wiceprezes Pacławski nie w takich warunkach dymisji nie składał. I zawsze mu się to opłacało. Jednak nawet najsmutniejsze komedie muszą się kiedyś zakończyć.
TOMASZ DOMALEWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski