MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stop parkowaniu w centrum za darmo

Redakcja
KOMUNIKACJA. Miasto wypowiada wojnę kierowcom, którzy sprytnie wykorzystują luki w oznakowaniu strefy płatnego parkowania i pozostawiają swoje pojazdy bez opłaty. Przez taki proceder miasto regularnie traciło nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie.

Cały ten proceder opisywaliśmy już w "Dzienniku Polskim" 17 stycznia, w artykule pt. "Centrum miasta: można za darmo zaparkować auto". Przypomnijmy, że pobór opłat w podstrefach P1, P2 i P3 jest możliwy tylko w miejscach objętych znakami D-18 (wyznacza początek parkingu) i D18a (oznacza koniec parkingu). Poza nimi kontrolerzy strefy nie wystawiają bloczków z podwyższoną opłatą. Wielu kierowców wykorzystuje to więc, parkując tuż przed znakiem D-18 lub zaraz za nim.

Taka sytuacja często zdarzała się m.in. na ulicach Dajwór, Rakowickiej (między Topolową a Lubomirskiego) czy Straszewskiego (przy Loretańskiej). Na tej ostatniej znak "początek parkingu" ustawiony został dopiero w połowie odcinka ulicy.

Oburzenia całą sytuacją nie kryją mieszkańcy, którzy uczciwie opłacają abonamenty w strefie parkowania. - To nieuczciwe, że my musimy płacić za parkowanie, bo mieszkamy w strefie, a co sprytniejsi kierowcy mogą zostawiać auta za darmo - irytowali się mieszkańcy.

Po interwencji "DP" na części ulic (m.in. ul. Lubicz) urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu poprawili już oznakowanie. Jednocześnie postanowili działać bardziej zdecydowanie, aby ukrócić szarą strefę parkowania.

- W związku z ustaleniami, zawartymi 17 lutego 2012 r. między firmami City Parking Group, Impel i ZIKiT a Strażą Miejską Miasta Krakowa, rozpoczęto działania w strefie płatnego parkowania, które mają na celu ograniczenie pozostawiania pojazdów pomiędzy znakiem D-18 a skrzyżowaniem, na zakazie lub na zieleńcu - informują urzędnicy miejscy.

Wyznaczeni kontrolerzy wykonywać będą dokumentację zdjęciową i opisową nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu, następnie przekażą ją do Straży Miejskiej. W przypadkach rażącego łamania przepisów drogowych - stwarzania zagrożenia dla innych pojazdów lub pieszych - strażnicy miejscy zostaną wezwani natychmiast.

- Kierowcy, którzy celowo parkują poza znakami D-18, D18a, chcąc w ten sposób uniknąć opłaty za parkowanie lub opłaty dodatkowej w wysokości 50 zł, muszą liczyć się z mandatem karnym w wysokości nawet 300 zł plus koszty holowania pojazdu - przestrzegają urzędnicy ZIKiT.

Arkadiusz Maciejowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski