Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sułoszowa. Tam, gdzie trudno dojechać. Problemy z komunikacją, dokładają kursów, a niezadowolenie rośnie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Dojazd z pracy do domu czasem graniczy z cudem. Mieszkańcom gminy Sułoszowa na komunikację publiczną trudno liczyć. Muszą organizować sobie przejazdy, umawiać się ze znajomymi i korzystać z prywatnych samochodów. - Jazda busami to uciążliwość i godziny wyczekiwania - mówią. Mieli nadzieję, że zadziała rządowy projekt i skorzystają z połączeń w ramach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. I takie połączenia powstały. - Co z tego, jak jedno już nie działa, a kolejne nocne jest mało przydatne - skarży się jedna z mieszkanek Sułoszowej.

FLESZ - Lekcje od września w szkołach, są wytyczne GIS

Kobieta pracująca poza swoją gminą zaznacza, że z Krakowa do Skały dojeżdża, bo kursują prywatni przewoźnicy. - Chociaż w czasie pandemii ta cała komunikacja się posypała - dodaje. Z Krakowa są też kursy busów drogą krajową nr 94 w kierunku Olkusza. Ale Sułoszowej jest nieco z boku, między tymi dwoma trasami i dotarcie tam, to już wyzwanie.

Mieszkańcy Sułoszowej jadąc z Krakowa mogą wybierać czy jechać do Skały, czy do Sieniczna. - Do tych obu miejsc można dotrzeć. A potem? Z każdej strony jeszcze do pokonania z 10 kilometrów. - Czasem jakiś bus pojedzie, ale trzeba czekać godzinami. Nie wiadomo, czy mimo późnej pory nie lepiej iść na nogach - rozkłada ręce kobieta.

Przewodniczący Rady Gminy Sułoszowa Adam Goraj przyznaje, że z komunikacją są duże kłopoty. - Młodzi ludzie w ogóle nie chcą jeździć busami, bo to jest męczarnia. Siedzenia są ściśnięte, ludzie się tłoczą, środkiem dwie osoby nie mogą się wyminąć. Latem jest gorąco, zimą zimno. Nic dziwnego, że ludzie organizują się tak, żeby dojeżdżać do pracy i szkoły własnymi samochodami. Tym bardziej teraz z czasie pandemii - mówi przewodniczący Goraj.

Poza godzinami szczytu niewiele osób jeździ, więc przewoźnikom nie opłaca się kursować. Władze gminy szukają rozwiązań. Na przejazdy MPK nie ma co liczyć. Trzeba współpracować z prywatnymi firmami przewozowymi. Wydawało się, że szansą będą połączenia dopłacane z rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.

Pierwsza taka linia gminna została uruchomiona na trasie Wielmoża - Sułoszowa, kursy były wahadłowe z dopłatą z rządowego funduszu 1 zł za kilometr trasy oraz dopłatą gminną. Jednak kursy zawieszono. - Ta linia funkcjonowała w czasie nauki szkolnej, jej ideą było dowożenie mieszkańców, a głównie uczniów do komunikacji realizowanej drogą krajową Kraków-Olkusza i wojewódzką Kraków-Wolbrom. W momencie, gdy pandemia przerwała naukę w szkołach, dojazdy okazały się zbyteczne. W porozumieniu z przewoźnikiem zawiesiliśmy je - wyjaśnia Stanisław Gorajczyk, wójt gminy Sułoszowa.

Tymczasem uruchomiona została druga taka linia z dotacją rządową - zorganizował ją samorząd wojewódzki. Jej celem był dowóz mieszkańców gminy Sułoszowej oraz Skały w godzinach wieczornych. Bus kursuje od Olkusza przez Kosmolów, Sułoszową, Wolę Kalinowską, Skałę, Cianowice, Januszowice, Zielonki do Krakowa. Dopłacają do niego także samorządy lokalne gmina 8 tys. zł i powiat 50 tys. zł (za przewozy od kwietnia do końca roku). A ludzie mówią, że i ten kurs mogą stracić, bo "wozi powietrze".

- Nie mieliśmy dużego wpływu na to, o której te kursy będą realizowane. Wpływ na ich rozkład mieli przewoźnicy. Kursy są później niż oczekiwaliśmy. Z Olkusza wyjeżdża o godz. 21, to za późno dla tych, którzy kończą pracę o godz. 18, czy 19, a za wcześnie dla tych, którzy pracują do 22. Tym samym za późno wyjeżdża z Krakowa, bo o godz. 22.40. Byłby bardziej przydatny, gdyby jeździł np. pół godziny wcześniej - mówi Adam Goraj.

Wójt Stanisław Gorajczyk mówi, że ta linia została uruchomiona w trudnym czasie. - Kursy zaczęły się 1 kwietnia, gdy wiele innych - znacznie wcześniejszych - zawieszano. Był to czas największych obostrzeń. Dziś nikt nie jest z tej linii zadowolony. Być może sprawdzi się w innym czasie, po ustąpieniu pandemii - dodaje szef gminy.

Ubiegłoroczna rekonstrukcja bitwy o Tenczyn

Rudno. Zamek przed bitwą. Obrona Tenczyna przed Szwedem w ki...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski