Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taksówki w jednym kolorze ograniczyłyby szarą strefę

Piotr Tymczak
Taksówkarze  podkreślali, że oczekują dynamiczniejszych kontroli  kierowców bez licencji
Taksówkarze podkreślali, że oczekują dynamiczniejszych kontroli kierowców bez licencji Andrzej Banaś
Komunikacja. Kierowcy taksi skarżą się na nieuczciwą konkurencję. Mają jednak pomysły, jak z nią walczyć

Kampania społeczna "Czy wiesz, z kim jedziesz?", jeden kolor taksówek czy dopuszczenie do tych usług tylko ekologicznych pojazdów, to pomysły na walkę z szarą strefą przewozów.

Debatowano na ten temat podczas posiedzenia Komisji Praworządności Rady Miasta. Reprezentanci taksówkarzy podkreślali, że oczekują dynamiczniejszych kontroli pod kątem wychwytywania kierowców bez licencji.

Podszywają się oni pod taksówkarzy i świadczą usługi bez zarejestrowanej działalności gospodarczej i płacenia podatków, łamiąc przepisy, zabierając klientów z miejsc niedozwolonych. Inny problem to działalność taksówkarzy z licencją na inne miasta, którzy - choć nie mogą - to wożą klientów na terenie Krakowa.

Policjanci przekonują, że prowadzą częste kontrole szarej strefy. Dodają jednak, że trudno jest udowodnić nielegalne praktyki. - Często zdarza się, że po zatrzymaniu takiego pojazdu kierowca mówi, iż nie świadczy usługi, a pasażera informuje, że przejazd jest darmowy i ten nie decyduje się na to, aby być świadkiem - wyjaśnia Witold Norek z krakowskiej drogówki.

Prezydent Krakowa w 2004 roku powołał zespół, który zajmuje się problemami środowiska taksówkarskiego. Urzędnicy zaznaczają, że dzięki temu niejednokrotnie podejmowano interwencje mające na celu likwidację nielegalnych procederów związanych z przewozem osób. Radni z Komisji Praworządności wystosowali jednak teraz wniosek do prezydenta Krakowa o to, aby cyklicznie informował o rezultatach kontroli szarej strefy.

Podczas ostatniego posiedzenia komisji pojawił się też pomysł, aby w ramach działań miasta przeprowadzona została kampania "Czy wiesz, z kim jedziesz?", uświadamiająca pasażerów, czym różnią się licencjonowane taksówki od pojazdów z szarej strefy. - W najbliższym czasie we współpracy z urzędem będziemy chcieli ustalić zasady takiej akcji. W jej ramach można wydrukować ulotki, czy wykorzystać miejskie nośniki informacji - mówi Agata Tatara (PiS), przewodnicząca Komisji Praworządności.

Zdaniem radnego Krzysztofa Durka (PiS) sposobem na wyeliminowanie nieuczciwej konkurencji z rynku taksówkarskiego mogłoby być wprowadzenie jednego koloru dla taksówek.

Witold Krupiarz, dyrektor Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców przypomina, że pomysł nie jest nowy, urząd już proponował takie rozwiązanie. Dodaje, że taksówkarze przy okazji wymiany czy kupna nowego samochodu mogliby pozyskiwać pojazdy w jednym kolorze.

Zdaniem taksówkarzy, aby było tak jak na przykład w Wiedniu, gdzie taksówki są w jednym kolorze, powinny być też podobne przepisy - takie jak w wielu krajach Unii Europejskiej.

- W Wiedniu taksówkarze mają inne warunki zarobku. Tam jest limit taksówek, na tysiąc mieszkańców przypadają dwie, u nas już pięć i pół - bo mamy wolny rynek. Są tam wymagania dotyczące danego koloru i marki auta, ale taksówkarze dostają pojazdy w leasing, na kredyt niskooprocentowany - podkreśla Paweł Kubas, przewodniczący krakowskiej sekcji taksówkarzy NSZZ "Solidarność 80".

Taksówkarze nie mówią też "nie" dla propozycji, aby w przyszłości licencje dostawali kierowcy mający ekologiczne pojazdy, ale pod warunkiem, że będą mieć na to fundusze. - Płacąc podatki w naszym mieście, jestem w Krakowie refundatorem wymiany komuś pieca węglowego. To dlaczego nie mogłoby być tak z autami, które pracują - komentuje Andrzej Badocha, wiceprzewodniczący krakowskiej sekcji taksówkarskiej "Solidarność 80".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski