Uciążliwy smród ze śmietników unosi się nad Hutą

Odpady ze śmietników i zsypów są usuwane tylko dwa razy w tygodniu. Podczas upałów resztki jedzenia rozkładają się jednak bardzo szybko. To właśnie jest główną przyczyną nieznośnego fetoru. Poza tym wokół śmietników gromadzą się roje much i os, które często wlatują do mieszkań, stwarzając zagrożenie dla wszystkich osób uczulonych na jad owadów.

- Ten problem ciągnie się od kilku lat. Nikt nam nie chce pomóc. Nasze prośby do zarządcy nieruchomości pozostają bez odzewu - opowiada Bożena Trzaska-Gmyrek, mieszkanka jednego z bloków na osiedlu Szkolnym. Budynek, w którym mieszka, stoi zaledwie kilka metrów od zsypu śmieci, dlatego odór, jaki się z niego wydobywa, jest tam wyraźnie odczuwalny. - Po kilkudniowej przerwie w wywozie odpadów, w poniedziałek sytuacja wygląda dramatycznie - przyznaje Bożena Trzaska-Gmyrek.

Zarządca budynku, firma PPU Adrem, nie zgadza się z opiniami mieszkańców osiedla. - Altany śmietnikowe są na bieżąco sprzątane i dezynfekowane. W upały odbywa się to częściej - informuje Barbara Komenda z Adremu. Jej zdaniem Adrem nie ma też wpływu na datę wywozu śmieci. - Harmonogram został wcześniej ustalony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania (MPO). My jako zarządca nie możemy tego zmienić. Poza tym do tej pory nie otrzymaliśmy takich wniosków od mieszkańców osiedla - dodaje Barbara Komenda.

Z podobnymi problemami borykają się także mieszkańcy innych osiedli w starej części Nowej Huty. Na przykład na osiedlu Centrum D większość koszy na śmieci mieści się w pobliżu ławek, zasiadający na nich ludzie czują intensywną woń odpadków. Problemem jest także niewystarczająca liczba kontenerów, dlatego te, które się tam znajdują, są zwykle przepełnione.

Jak informuje przewodniczący Rady Dzielnicy XVIII Stanisław Moryc, rozwiązanie tego problemu najczęściej leży w gestii wspólnot mieszkańców i spółdzielni mieszkaniowych. - Śmieci są własnością tych osób, które je wytworzyły. Gdy dowiadujemy się o takich problemach, staramy się organizować spotkania informacyjne. Dbałość o stan śmietników nie jest zadaniem dzielnicy - podsumowuje przewodniczący Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta.

Rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Piotr Odorczuk przypomina, że za utrzymanie porządku w okolicach śmietników zawsze odpowiada zarządca danego terenu. Jeśli nie wywiązuje się on z tego obowiązku, mieszkańcy powinni poinformować inspektorów MPO lub straż miejską, która może nawet ukarać grzywną.

Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Krakowie Jacek Żak przypomina, że niezabezpieczone odpowiednio śmietniki mogą być dużym zagrożeniem dla zdrowia ludzi. - W skupiskach śmieci często bytują poszukujące pożywienia gryzonie, karaluchy, muchy i ptaki, które mogą przenosić zarazki groźnych chorób, takich jak dur brzuszny, tężec, czy czerwonka - wymienia Jacek Żak.

WIDEO: Deweloperzy obudowują pas startowy w Czyżynach

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska